No i człowiek wygodny się robi...termoobieg fiu, fiu (ale ja mam podobnie Kasiu). Masz rację, że na pieczenie za wcześnie w czwartek, ale biszkopty jak najbardziej wytrzymają. Ja swój sernik też dopiero w niedzielę, albo nawet w wigilię upiekę, ale postanowiłam, że drugie będzie tiramisu i do niego "biszkopt rzucany" wcześniej zrobię. Znaczy się wybywacie do Pszczyny już w piątek?, to wszystko na miejscu będziesz dopiero szykować?, czy już zaczęłaś...myślę raczej o takich potrawach, które można pomrozić.
Poczytałam że sernik na święta robisz....ja też....bez ciasta .....wiedeński Tylko w tym roku chyba po świętach zrobię......bo w święta idziemy w gości to jedno z makiem starczy......a po świętach wszyscy będą szukali jeszcze czegoś innego
Nie piekę sernika Ulcia, źle mnie zrozumiałaś. Nie mogę go upiec w czwartek (w piątek już jedziemy), bo za wcześnie, a w tamtym piekarniku nie potrafię W gazowym piekłam ostatnio z 15 lat temu, teraz bez termoobiegu ani rusz
No i człowiek wygodny się robi...termoobieg fiu, fiu (ale ja mam podobnie Kasiu). Masz rację, że na pieczenie za wcześnie w czwartek, ale biszkopty jak najbardziej wytrzymają. Ja swój sernik też dopiero w niedzielę, albo nawet w wigilię upiekę, ale postanowiłam, że drugie będzie tiramisu i do niego "biszkopt rzucany" wcześniej zrobię. Znaczy się wybywacie do Pszczyny już w piątek?, to wszystko na miejscu będziesz dopiero szykować?, czy już zaczęłaś...myślę raczej o takich potrawach, które można pomrozić.
Nie wiem czy to wygoda u mnie, raczej kalectwo
U nas obowiązkowo makowiec, ale też nie mogę upiec. W Wigilię biszkopt z owocami i galaretką zrobię, będzie nietypowo w tym roku. U nas na wsi jest piekarnia z cukiernią, wyślę M po makowiec.
Tak, w piątek jedziemy, na 12 dni Aż mi się wierzyć nie chce Mam rolmopsy zrobione i ruskie zamrożone, reszta tam, na miejscu, powstanie
Dużo czasu będę miała, piątek odpada, przywiozą mi meble do salonu Powolutku się meblować zaczynamy Pewnie zacznę w niedzielę gotować, ale jednak głównie na Wigilię się nastawiam. Wolne mam, czasu kupa
Jeszcze tylko jedna choinka mi do ubrania została. Tu mam pachnącą sosnę, piękna i gęsta w tym roku. Trochę niższa niż zwykle, ale nie można mieć wszystkiego
Rolmopsy to filety śledziowe solone zawijane z ogórkiem kiszonym i marchewką i spięte wykałaczką. Potem do zalewy octowej z cebulą Mniamuśne są i u nas tylko na Wigilię robione Świąteczne
Rolmopsy to filety śledziowe solone zawijane z ogórkiem kiszonym i marchewką i spięte wykałaczką. Potem do zalewy octowej z cebulą Mniamuśne są i u nas tylko na Wigilię robione Świąteczne
A...no to teraz już wiem , a sama je robisz? ja w zalewie octowej lubię, ale raczej na sylwestra albo imprezę...i kupuję, bo nie umiem robić.