Kindziu super zające, tylko u sąsiada poobgryzały młode drzewka i krzewy z gałązek

I hiacynty dobrze że wzięłaś ze sobą będą Ci pachniały

ale masz zajce pod oknem super!
hiacynty u mnie też wiosnę przywołują, tyle że ja ich zapachu znieść nie mogę... zaraz mnie głowa boli

mówisz zielonej ściany nie masz.... będziesz miała, czekaj nie tuje trochę urosną kurcze Kasia jak ja bym chciała już wiosnę!

A lelije się przykleiły......... ja też nie powinnam kupować.. i co???? Trochę przyjemności sobie odmówić.... Lilie czasami wypadają z rożnych powodów.... wiec trzeba mieć kilka więcej
Ja najczęściej sobie uszkadzam próbując posadzić po raz kolejny coś w miejsce gdzie już coś było I tak moich lili i innych cebulek wykosiłam ho, ho, ho

Witaj Kasiu, dawno u Ciebie nie byłam, ale nie tylko u Ciebie
Staram się robić sobie przerwę od kompa w weekend, ale wtedy trochę mi ucieka, a potem trudno być wszędzie.
Widziałam Twoje zajce, bardzo fajne Do nas też kiedyś przychodziły, ale teraz gdy wszystko podrosło i domów więcej to już nie przychodzą.
Zima trzyma i pewnie jeszcze trochę się pogości , ale u Ciebie hiacynty robią wiosnę śliczne.

Ja też lilie dokupię na moją rabatę pod oknem, ale chyba na giełdę pojadę, bo jakoś w necie nie lubię kupować, nie potrafię się przestawić

Pozdrówka zostawiam.