O właśnie te nornice, mi zżarły 3/4 cebulek, które miałam
Wiem, że są pożyteczne (zjadają larwy opuchlaka) ale są i szkodnikami.
Dlatego w tym roku mówię stop cebulowym, niech zjadają larwy a nie moje tulipanki
Do mnie sarenki czasem przychodzą pod siatkę, cudowny to widok, dzieciaki szaleją wtedy z radości,
Hiacynty... jak u mnie.... właśnie pokazują swoje piękno i uwalniają zapach....pocieszają w takie dni jak dziś, że mimo wszystko wiosna tuż tuż.
Pozdrawiam
Kasiu, niewiele zjadły mi w ogrodzie bo je wszystkie (ponad 500) wykopałam, wysuszyłam, poskładałam w pudełeczka i do mojej budki gospodarczej i nie zwracałam na nie uwagi aż ... do czasu ponownego wsadzania do ziemi. I co ? Resztki mi zostały, taką ucztę miały przez lato, a opuchlaki szalały
Lilie może tak smaczne nie są
Popatrz, we trzy (ja, Ty, Celinka) mamy dzieciaki z lutego !