Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Nigdy nie mów nigdy

Nigdy nie mów nigdy

Kindzia 21:12, 22 mar 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
JulkAd napisał(a)
No na serial trzeba poczekać, aż chyba mróz odpuści...no bo w jaki sposób Kasi M dół pod zbiornik wykopie...cholypcia wszystko przez tę zimę...


Julito! Jak Ty wszystko wiesz Dzisiaj nie będzie...
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 21:17, 22 mar 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Bu..el w domu okropny...kuchnia rozgrzebana na maxa. Znowu mi kable wiszą. M mówi, że przyszłym tygodniu porządek już będzie. Wcale nieprawda...porządku nie będzie nawet jak meble zamontują Trzeba jeszcze potem na blat czekać...I wyjdzie na to, że wszystko na raz będzie...i meblowanie, i brukowanie...Jak za czasów budowy, albo żaden, albo wszyscy na raz
Jeden warunek mam, na 2-go maja ma być na gotowo...nawet jakby mieli w nocy robić...
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
JulkAd 21:30, 22 mar 2013


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Kindzia napisał(a)

Tylko nie naśmiećcie...


Kasiek my z własną mietłą przybiegniemy na seansa
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
Kindzia 21:34, 22 mar 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
JulkAd napisał(a)


Kasiek my z własną mietłą przybiegniemy na seansa

Nooo, to porządne goście jesteście
Może to białe byście przegoniły...skoro z mietłą?
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
JulkAd 21:35, 22 mar 2013


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Kindzia napisał(a)
Bu..el w domu okropny...kuchnia rozgrzebana na maxa. Znowu mi kable wiszą. M mówi, że przyszłym tygodniu porządek już będzie. Wcale nieprawda...porządku nie będzie nawet jak meble zamontują Trzeba jeszcze potem na blat czekać...I wyjdzie na to, że wszystko na raz będzie...i meblowanie, i brukowanie...Jak za czasów budowy, albo żaden, albo wszyscy na raz
Jeden warunek mam, na 2-go maja ma być na gotowo...nawet jakby mieli w nocy robić...


Kasiu do maja to już chyba skończą, ja 4 lata temu na 2 miesiące musiałam z kuchnią do piwnicy się przenieść, ale rozwałka była totalna, kable, hydraulika, gaz wszystko wówczas do poprawki było, a Ty już tylko na meble właściwie czekasz...no, bo blaty to też meble
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
JulkAd 21:39, 22 mar 2013


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Kindzia napisał(a)

Nooo, to porządne goście jesteście
Może to białe byście przegoniły...skoro z mietłą?


Te białe to mus z łopatą przyjść, mietła nie da rady...gusła odprawiane u Ani też nie pomogły
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
Kindzia 21:40, 22 mar 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
JulkAd napisał(a)


Kasiu do maja to już chyba skończą, ja 4 lata temu na 2 miesiące musiałam z kuchnią do piwnicy się przenieść, ale rozwałka była totalna, kable, hydraulika, gaz wszystko wówczas do poprawki było, a Ty już tylko na meble właściwie czekasz...no, bo blaty to też meble


Dobrze, że masz obszerną piwnicę...u nas 2 x 2 Oj, ciężko by było, jakbym musiała w piwnicy z garami urzędować

Teraz znowu się cieszę, że na stałe nas tu nie ma...Zawsze się cieszę, że w Zabrzu mieszkam, jak do pracy idę...całe 3 minutki. Stąd musiałabym jechać (z moimi zdolnościami do jazdy samochodem) ponad godzinę. Gorzej latem...ogrodu na codzień mi szkoda. Ale gdzie tam lato...
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 21:42, 22 mar 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
JulkAd napisał(a)


Te białe to mus z łopatą przyjść, mietła nie da rady...gusła odprawiane u Ani też nie pomogły


Eeeee, da radę...jeszcze. Nie jest tego tak dużo...z 5 cm. Nie wiem, jak rano będzie...ciągle coś leci, jakieś białe znowu
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
JulkAd 21:48, 22 mar 2013


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
U mnie przestało sypać, ale za to zaczyna nieźle mrozić...a moje Dziewczę bez czapki na łbie poszło mecz oglądać do koleżanki...i mi jakoś zimno brrr...idę ciepłą kąpiel sobie zapodać...a u Madżenki 34,12 stopnia
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
Kindzia 21:56, 22 mar 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
JulkAd napisał(a)
U mnie przestało sypać, ale za to zaczyna nieźle mrozić...a moje Dziewczę bez czapki na łbie poszło mecz oglądać do koleżanki...i mi jakoś zimno brrr...idę ciepłą kąpiel sobie zapodać...a u Madżenki 34,12 stopnia


Mecz? Mój eMuś tak wrzeszczał, że nam dokładają, że się wyniosłam z jadalni...słyszę, że wyłączył tv...ale musiał się wnerwić

Szkoda, że mój termometr takiej funkcji nie ma...ale się fajnie czyta

Też idę już dzisiaj. Dobranoc i może rano zielono będzie
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies