Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Nigdy nie mów nigdy

Nigdy nie mów nigdy

JulkAd 13:51, 12 kwi 2013


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Kindzia napisał(a)


Żartujesz????!!!! Czyli to nornice jednak! Ale dam im popalić!!!! Całą butelkę szarych cukiereczków mam dla nich!!!!

Klony też mam, ale nie japońskie, nie były takie drogie...za nie też się biorą???!!!

Wrzosy u mnie ładnie przeżywają, nawet zeszłą zimę przeżyło wszystkie 50 szt. I to jest dziwne, bo sąsiadce wszystkie zmarzły


Trudna walka Cię czeka Kasiu, pole masz niedaleko to i nornice są...trzymam mocno kciuki za Ciebie...
Muszę posadzić coś przed rodkami myślałam o wrzosach, wrzoścach lub jakiś małych trawach....i mam dylemat....uciekam do obowiązków, bo pogoda niepewna, ale posprzątam i uszykuję sie na jutro
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
Milka 14:02, 12 kwi 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Zarzałam, doczytałam, wiem co zżarło róże, czekam na kuchnię
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
grazyna 14:20, 12 kwi 2013


Dołączył: 20 gru 2012
Posty: 2281
Kasiu, a skąd masz te szare cukiereczki dla nornic ? I co to takiego ? Ja też chcę !
____________________
Grażyna Tu odpoczywam
Bogdzia 17:17, 12 kwi 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Widzę ze nastrój bojowy przeciw nornicom Ci nie mija. Ja kiedyś myslałam ze koty mi je wyłapią ale koty wolą gotowe jedzenie a polowac na nornice nie chcą , co innego na ptaszki . Wiec z kotami też się nie zaprzyjaźniam.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Urszulla 19:04, 12 kwi 2013


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Czekam na nowości!
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Kindzia 09:03, 13 kwi 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
iwonaj napisał(a)
Kasiu u mnie też jest plaga kretów i nornic wszystkie cebulowe muszę sadzić do koszyków ale na szczęście róż mi nie tknęły. Nie przejmuj się będziesz miała nowe róże zawsze jakieś straty są w ogrodzie i nie unikniemy tego

Właśnie dostałam wiadomość, że wysyłka wszystkich róż będzie 15.maja. To bardzo dobrze, w weekend będę je sadzić

Szkoda tych zeżartych...
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 09:07, 13 kwi 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
JulkAd napisał(a)


Trudna walka Cię czeka Kasiu, pole masz niedaleko to i nornice są...trzymam mocno kciuki za Ciebie...
Muszę posadzić coś przed rodkami myślałam o wrzosach, wrzoścach lub jakiś małych trawach....i mam dylemat....uciekam do obowiązków, bo pogoda niepewna, ale posprzątam i uszykuję sie na jutro


Trudna, ale co zrobić...systematycznie będę z nimi walczyć.

Ktoś pisał o pierisach, że te bez czerwonych przyrostów nie przemarzają. Ja miałam właśnie tego czerwonego i zmarzł...one też się nadają na kwaśne. Danusia mi pisała o jakiś trawach na cieniste...gdzieś kawał do przodu o nich jest u mnie. Teraz nie mogę Ci poszukać, ale jeżeli będziesz potrzebować, to daj znać, odkopię

Wrzosy mam, dużo i jestem nimi zachwycona
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 09:08, 13 kwi 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
irena_milek napisał(a)
Zarzałam, doczytałam, wiem co zżarło róże, czekam na kuchnię


Zaraz wkleję, wczoraj nie miałam siły już...
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 09:10, 13 kwi 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
grazyna napisał(a)
Kasiu, a skąd masz te szare cukiereczki dla nornic ? I co to takiego ? Ja też chcę !


Nie mogłam tego zdobyć "normalnie", duże problemy są z ich kupnem...tylko przez firmę deratyzacyjną Jak chcesz nazwę, napisz na priv, to Ci podam wieczorem.
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 09:11, 13 kwi 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Bogdzia napisał(a)
Widzę ze nastrój bojowy przeciw nornicom Ci nie mija. Ja kiedyś myslałam ze koty mi je wyłapią ale koty wolą gotowe jedzenie a polowac na nornice nie chcą , co innego na ptaszki . Wiec z kotami też się nie zaprzyjaźniam.


Koty były u nas, pamiętasz...nornice zostały, a koty na ptaszki nawet sąsiadów polowały. Poza tym robiły mi szkody w ogrodzie...ciągle kopały. Tym bardziej, że były 4.
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies