Kindzia
09:57, 14 kwi 2013
Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Ale ile się na nią naczekaliśmy...Niech idzie

Największy bałagan mnie ominie. Jedziemy dzisiaj, eMuś wróci i przyjedzie znowu po mnie w środę. Muszę karton lilii przywieźć, nie dam rady pociągami ze wszystkim...
Także, mam nadzieję, jak znowu tu w środę będę, to roboty ziemne będą już tylko wspomnieniem
