Bogdziu nie ma sprawy, przyjedź, zapraszamy w realu
Brukarze sprawdzeni i to trochę zależność na gruncie służbowym, nie marudzili specjalnie Kostkę tylko mi doradzili nieco większą, pierwotnie malutkie kosteczki wybraliśmy, ale nam wytłumaczyli, że to duża powierzchnia i ta lepsza będzie Natomiast po kostkę na kwiatek specjalnie jechali 80 km... Nasza za duża na taki wzorek była...za duże fugi by były.
Zjazd Ogrodowiska musi poczekać, pobojowisko na ogrodzie mamy okropne Ze wstydu bym się spaliła !
Granit właściwie nie przyjmuje plam, to o to się nie martwię. Zależało mi na niejednolitym kolorze, nie widać paprochów. W Zabrzu mam praktycznie jednolity kolor i to jest masakra
Na fronty czekaliśmy 9 tygodni, długo, bo część szafek jest nietypowym wymiarem.
Mam nadzieję, że swoją kuchnię nam pokażesz?
Ciurkadełko chyba w przyszłym tygodniu..
Bo podobno najpierw trzeba ułożyć jednakową, a potem dopiero wg szablonu wyciągać, wkładać i przycinać. Bawili się z tym cały dzień. Ale gotowy jest, potem pokażę.