gusiarz napisał(a)

Ewuś - a czy one - GOŹDZIKI są jakieś problemowe np. rozrastają się przez rozłogi lub zbyt mocno nasiewają... czy jakieś inne wady mają? Może trzeba je często dzielić, bo się szybko starzeją? Napisz o nich coś więcej - jaką masz odmianę... ja myślę o sinym..

Trochę się rozrastają, ale w sumie nie są trudne do opanowania - zważywszy, że je ciągle przesadzam. Bardzo łatwo się przyjmują i są głupotoodporne. Najpiękniej wyglądają w szerokim łanie, więc na obrzeża pewnie się nie nadają - chociaż w tym roku probuję ich właśnie na obrzeżach
Ja mam takie, najzwyklejsze: fotka z zeszłego roku, W tym roku są już w innym miejscu, pstryknę Ci jutro fotkę jak wyglądają po zimie

Reglinko - dziękuję baaardzo za miłe słowa.... bardzo przyjemnie jest słuchać komplimentów . Pogoda dopisuje - chodzi mi o deszcz - więc myślę, że wszystkie roślinki i buksiki i graby przyjmą się. Wczoraj kończyłam dosadzać graby. Został mi jeszcze malutki fragment i będzie koniec. W sumie jakieś 60m...

Ewuniu - bardzo dziękuję za foteczki. Dawniej goździków nie lubiłam, ale głównie tych czerwonych...nawet czerwonych róż nie lubię... ale teraz te piękne bladoróżowe odmiany plus jakiś mocny akcent.... mniam...

Wczorajsze foteczki... melduję, że wszystkie wisznie się przyjęły!!! Listki wychodzą i chyba nawet kwiaty...


Tulipki też już niczego sobie...



Winobluszcz zaraz listki pokarze...

A tu już prawie cały szpaler z winobluszczu

Aga wypatrzyłam u Ciebie graby. U mnie podobny widok więc bedziemy porównywały tempo wzrostu
Kwitnącego wiśniowego szpalerku już się doczekać nie mogę. Fajnie że się przyjęły.
pozdrawiam

Monia... graby posadzone, ale psiak biega mam nadzieję, że ich nie stratuje . Przewiązałam biały sznurek między palikami żeby nie wbiegał na roślinki. W niektórych miejscach "przystojniak" już pamięta, którędy ma chodzić
Co do wiśni... nóżkami przebieram .... niech już zakwitną. Jak na razie wszystkie drzewka kopane, które sadziłam ładnie się przyjmują... serby, wiśnie... czekam co z bukami i trzymam kciuki za buksiki.

Tak misternie poprzeplatałaś winobluszczyk?

I szybkie fotki dzisiejsze... zimno u nas okrutnie... Choć słońce wyszło na chwilę wiatr lodowaty!

Różnorakie czosneczki





Carex The Beatless




A tulipki coraz większe...

Bogdziu... to przeplatanie winobluszczu to łatwizna.... trzeba tylko przypilnować w okresie wzrostu i lekko nim pokierować. W tym roku mam nadzieję na piękny zielony szpalerek
Po drugiej stronie ogrodu - za gabionami też mam winobluszcz, ale puszczony "na dziko". Dopóki graby nie urosną musi robić za zielony ekran

Winobluszcz powinien zakryć całą siatkę w tym roku gęsto To bestia jest

gusiarz napisał(a)

I szybkie fotki dzisiejsze... zimno u nas okrutnie... Choć słońce wyszło na chwilę wiatr lodowaty!

Różnorakie czosneczki

Aga co to za trawa, może i by mi się taka przydała...

Jeszcze jedno pytanie odnośnie podwyższonych rabat. Zastanawiam się, czy istnieje większe ryzyko przemarznięcia roślin posadzonych blisko ścianki. Czy Ty masz jakoś ocieplone te rabaty? ja mam tylko folię kubełkową.

oj, znowu kusisz mnie tym grabowym żywopłotem...

Aga, Twoje murki są budowane z cegły? Nie pękają, lub jakies tam inne rzeczy z nimi się nie dzieją??