ojjjj ilu gości.... a ja właśnie Magnoliową tartę piekę... ze szpinakiem mmmmm... pycha!!! (Już paluchem farsz wyjadałam

)
Alicjo - ja też tak właśnie robię... bo jakby tak komp padł... lub prądu nie było... co u nas na wsi rzecz normalna...
Maju - ooooo.... jaki piękny avatarek



od razu człowiekowi uśmiech kfitnie na buzi

Gosiu... potfory porosły tej wiosny... jest mokro a one szaleją. Mam jednak dwa, które słabiej idą... jeden musiałam wykopać i odchwaścić, bo inaczej się nie dało... bałam się randapu uzywać. Ale nie wiem co dolega drugiemu... pewnie go coś podkopało i podgryzło, bo kopczyk przy nim znalazłam
Kamilciu - miło mi cię gościć w naszym ogródku

... Kosy mają budki na naszej brzozie i latają jak szalone w poszukiwaniu robaków

... wieczorem i rano pięknie śpiewają.
Magdziu - coś w tym jest... jesienią w pienińskim wyprosił u mnie sąsiad gracka... dałam.... u mnie podsypany nawozem, otoczony kamieniami, by go ktoś nie skosił, nie zdeptał... i rośnie mimo, że nas tam niem ma na co dzień. U niego... szkoda mówić... skoszony kilka razy kosiarką marnie rośnie... ale może jeszcze ruszy.
Tesia - ja mam nasionka w rabacie przy serbach - tam mają zacisznie i ich pies nie depta. Ale dziewczyny radzą by do jakiejś donicy przełożyć i z nią zadołować w ogrodzie. Może gladiator wykiełkuje ci za rok. U mnie tak było, że kilka kiełków miałam z nasion ub. wiosny i wszystko prasnęłam pod serby, zła że nie wzeszły. A w tym roku szok! Wzeszły chyba wszystkie



. Trzeba uważać przy plewieniu, by nie powyrywać cebulek. Możesz podsypać kompostem lub podlewać florowitem... Ale wiesz mimo wszystko trzeba dłuuugo na nie czekać.
____________________
Agnieszka
Ogród do kwadratu *** Pieniński zakątek
"Nigdy nie mów źle o sobie... Inni zrobią to znacznie lepiej"