Byłam, zostawiam ślad. Bo najczęściej wpadam cichaczem
Śliczne kompozycje doniczkowe Ściskam Aguś

leniwie popołudnie
macham

A ja niedoczas.wiec kilka pięknych stron obejrzałam i rozpacz czarna, ze nie mam keidy więcej.. ale wiesz jak to jest i wybaczysz .
I podziwiam zdolności kulinarne.....

Oj zawiesiłam bym oko na fotkach

Magdziu - och różanką się zachwycam... to znaczy na razie Louise Odier.... jest bossssska! Ale Eglantyna też już zakwitła

Malkul - systemiczny czyli krąży w roślinie wraz z sokami... tyle wiem od Danusi... testuję te środki dopiero

Marzenko - ja również

MakKasiu ... dziękuję za gratki... bardzo dziekuję... staram się by było pieknie, ale wiesz... różnie to wychodzi

Ewuniu - tym bardziej mnie cieszy, że ślad zostawiłaś ... buziak dla ciebie

Ewa - a ja odmachuję... o widzisz jak trzepię łapkami....

Aniu - znam niedoczas, wybaczam i dziękuję za kilka chwil, które mi poświęciłaś.... coraz ciężej wyrobić w czasie na zakrętach

Gosiaczku - postaram się...

Eglantyna Rose


Louise Odier



Stipy pięknie kwitną... teraz czekam tylko na czosnki główkowate...

Bosssssko Jak zwykle zresztą

Wow ale cudnie u Ciebie

Widzę, że u Ciebie też już pierwsze tłoczenie róż. U mnie parę dni opóźnienia a szkoda bo czekam na nie bardzo. W środę mam termin wysłania zdjęć na konkurs różany w mojej gminie i tak się zastanawiam czy w ogóle wziąć udział.

Oooo i też mam czosnki główkowate w połączeniu ze stipą śliczności pokazujesz