Kawałek nowej rabaty przed domem,która się w bólach tworzy

Ja się próbuję uwinąć z robotą przed zimą a pelargonie mają za nic, że to już październik i kwitną w najlepsze

Za domem jeszcze nie ogrnięte chodnik trzeba dołożyć a panowie poszli i nie wracają.
Cis który ma być stożkiem ..kiedyś dostał do towarzystwa trawki a ja się zastanawaiam czy już tutaj nie przedobrzyłam? jakoś za dużo mi tu wszystkiego może jak będzie chodnik inaczej to będzie wyglądało?

Anetko ślicznie u Ciebie, nawet z dołkami na kostkę czekającymi
czyściutko i elegancko a pelargonie to pogłupiały czy co

Oj, pogłupiały już od miesiaca ich nie nawożę a one dalej szaleją
Posadziłam dzisiaj 100 szt białych tulipanów i przesadziłam dwa świerki z trawnika na rabatę.
Jutro dalej działam ogrodowo

Podoba mi się ład u ciebie Ślicznie jest Miłej pracy

bartek_luberda napisał(a)

Podoba mi się ład u ciebie Ślicznie jest Miłej pracy

Aneta1309 napisał(a)

Kawałek nowej rabaty przed domem,która się w bólach tworzy

hmm,Troszkę mi to przypomina moje zestawienie.Tylko moje dużo są mniejsze.

Bo w ogrodowiskowych ogrodach szpaler z limek to już standard ale jakże cudny standard

Dzisiaj wykopałam wszystkie iglaki z trawnika przed domem łyso się jakoś zrobiło. Juz widzę,ze rabaty wzdłuż ogrodzenia są za wąskie i jeszcze róg mi został do obsadzenia ale z racji tego ,że placyk dopiero wiosną to ten róg też chyba poczeka.
Wszystkie rośliny, których mi było szkoda wyrzucić powędrowały na przedpłocie i tak mam tam teraz jakieś 12 metrów tawułek a po drugiej stonie wjazdu wylądowały juki, które będą na zmianę z trawami czyli trzy metry juk i trzy metry traw ( nie wiem jeszcze jakie posadzę ale trawy też dopiero wiosną)