jeszcze raz gratuluję kolejnego wnuka
Baaardzo się cieszę
stipę wysiałam dzisiaj

Grembosiu Twój ogród jest doskonały. Domek zresztą też. Wszystko wspaniale do siebie pasuje, zero przypadkowości. I te urokliwe zakątki... Spacer po nim to prawdziwa uczta dla zmysłów. I taki spacer zafundowałam sobie tuż przed snem . Dobrej nocy .

Poczytałam o stipie... dobrze się dokształcić. No i nie będę grzebać mając nadzieję, że jakieś tam siewki przetrwają zimę.
Super wiedzieć że brązowe trawy też się rozsiewają!

Robisz sadzonki z hortensji? Już na nie czas?

nicol21 napisał(a)

Robisz sadzonki z hortensji? Już na nie czas?

Wg kalendarza księżycowego, 17 lutego, przy sprzyjającej aurze (bez deszczu) możemy przyciąć krzewy kwitnące latem (hortensje, kaliny, ...). I wtedy można zrobić sadzonki.
Natomiast, 19 lutego (księżyc w nowiu) to też bardzo dobry czas na radykalne cięcie, wtedy rośliny mają szanse bardzo szybko się zregenerować.
Ale wiadomo, księżyc to jedno, ale trzeba obserwować pogodę.
Tak więc powoli: sekatory w dłoń, dobre i to na początek.

Nornica u mnie miała stołówkę, z posadzonych 240 krokusów chyba zakwitnie kilka. Wszędzie dziury i kiełkujące krokusy porozrzucane...

grembosia napisał(a)

Nornica u mnie miała stołówkę, z posadzonych 240 krokusów chyba zakwitnie kilka. Wszędzie dziury i kiełkujące krokusy porozrzucane...

Ojej
Straszne te nornice!
Ja też nie wiem jak z nimi walczyć. Czekam na podobny widok u siebie....niestety

Pozdrawiam!

A ja w desperacji zastanawiam się nad przygarnięciem kota. Tylko żebym jeszcze miała pewność, że będzie się mu chciało za nornicami uganiać .

Dawno mnie u Ciebie nie było
Widziałam, że masz na pergoli powojnik Summer Snow. Poznałam go u Tess i chciałabym go wsadzić u siebie. Też jesteś z niego zadowolona?

Nornic współczuję. Też mam z nimi problem.

Pozdrawiam

grembosia napisał(a)

Teresko, bardzo się cieszymy, że Ignaś będzie miał już niedługo rodzeństwo. Młodzi tak właśnie planowali, a że mają już swoje lata, to nie ma co czekać.

Kochana....to mi już wygląda, że mamy wspólne i te same dzieci

Nornic w ogrodzie nie mam.. ale przed chwilą przebiegła mi w domu mysza... chciałam założyć pułapkę, a pułapka pełna. Zwłoki w stanie rozkładu... brrr .. niech chłop to sprząta i wyniesie ...
O trawach poczytałam i zgadzam się z tobą.. dla traw najgorszy okres to marzec.
Stipa ma najlepsze wschody w ogrodzie .. pomiędzy kostką brukową ułożoną na samym piasku.. widocznie takie warunki lubi.