między cyprysik a tamto drzewko na końcu możnaby posadzić sredniej wielkości rhododendrony- np Cuningham White- są dość odporne, , nie za małe, nie za duże, i lubią powtarzać kwitnienie latem. No zawsze mamy ładne liście. ( Chyba że masz w ogrodzie jakieś rhodod dla których nie ma miejsca stałego)
A tam gdzie była forsycja- przed cyprysikiem, takna pasku kilkadziesiąt cm przy tarasie 2 lub 3 trzmieliny na pniu ( moga być pstre- np Emeralnd Gold czy Emeraldns Gaiety). Jak nie trzmieliny to cisy, ewentualnie tujki-kulki na pniu.
Chyba że nie jest tam bardzo cieniście, to wtedy lilaki Palibin na pniu- te by cudnie pachniały wiosną kwitnąć. W nogi im i cyprysikowi poduchowate trawy- np Hakonechloa , albo bylina- np tawułka - Astilbe 'Pumila'.
Te rośliny na pniu powinny mieć wys szczepienia 100-120 cm.
Co o tym myślisz?
____________________