wejdz sobie w nasze ogrody-nasz ogród kasia i tomek z Radkowa str 2.sorki ale w telefonie nie mogę skopiować linka.Piękne zdjęcia moich ukochanych trawek mają

https://www.ogrodowisko.pl/watek/1628-nasz-ogrod-kasia-i-tomek-z-radkowa lepiej nie zaglądaj... bo już się tam zostaniesz
Sprawdzałaś mrozoodpornosć tych róż... ..

Ta zima była łaskawa, ale na dłuższą metę nawet z okrywaniem nie liczyłabym na stałe zimowanie Hebe..nawet z przykryciem ... u nas zimy potrafią być jednak mroźne. Mi tylko 1 hebe udało sie utrzymać przy życiu.

W Radkowie trawy i liliowce chyba
ale wypasione zakupy, powinnam jak najszybciej oczy zamykac, bo nowe chciejstwa są

Te zakupy to okazyjne te róże były po 4,60 ciekawe jakie będą Nawet jak nie przezimują to mała strata
A w pudełkach niby angielskie po 13 zł

Żadna z nich na pewno nie jest angielką , to głównie rabatówki i róże wielkokwiatowe, czyli to, co wymaga od nas największej pielęgnacji .
Te w pudełkach fajne, rzadziej spotykane, te z Florpaku - często zamierają (za dużo mają wosku) a jeszcze częściej są nie tym, co być miały .
To juz wiem z autopsji , pozdrawiam ciepło :*.

No popatrz kłamcy,co oni na tych pudełkach wypisują
Ale nic to ,prawdziwe różyczki mam zamówione w floribundzie
Pozdrawiam Aniu

Na początku przygody tez takie róże kupiłam, był piękne, pachnące i zdrowe, jedna nawet do dziś przetrwała, czyli ma jakies 15 lat, a pozostałe kret wykończył

Przyznam się,że ja już wiele roslin takim sposobem załatwiłam
Kupuję pod wpływem chwili.
Uczę się od Was konsekwencji,ale mam jeszcze stare przyzwyczajenia głęboko zakorzenione
Ale orliki były mi potrzebne ,bardzo....

Kupiłam nasiona orlików, będę siac do gruntu i mam kilka swoich, ciekawa jestem czy po zimie urosną siewki
nie da się wszystko idealnie, różnie w duszy gra

Zwykłe orliki się wysiewają gęsto i fajnie rosną,ale tych pełnych nie miałam nigdy.
Te które własnie kupiłam,mają już delikatne wypusty z korzeni.Mam nadzieję że będzie z nich coś,bo oczywiście nie kupiłam po jednym,tylko po kilka sztuk od razu
Dobrze że mój M był poza domem,kiedy wróciłam z łupem......