No i wymysliłam. Dziś posadziłam 5 dereni brzuzek .Co dalej myślę
Metr za brzozami jest granica mojej działki.

hihi no dobra, niech u Ciebie rosną nasionek jeszcze brak, może jutro przyniesie

a tą rudbekię to jeszcze teraz posiać czy wiosną dopiero?

U mnie na ogrodowiskowy ogród nie ma co liczyć.Natura to

Zdjęcie bardzo pomocne . Już jest śliczny naturalny zakątek. I taki charakter bym zachowała. Dla mnie pasują tam tylko niższe lub średnie trawy (rozplenice?) i wrzosy. Masz ładny krajobraz zapożyczony na działce sąsiedniej i nie musisz go zasłaniać, bo optycznie powiększa Ci ten zakątek .

Ale napracowaliście się z mężem. Dorodne okazy, widać je z daleka.

Ojjjj... aż cofnęłam się do pierwszej strony doczytać jak duża jest działka. Serby na właściwym już miejscu robią wrażenie... duże wrażenie. Superaśne są. I te brzózki z sosnami też. Lubię dzikie połączenia. Brzózki mam a pod sosny właśnie szykuję miejscówkę. Zakochałam się w paździeżowym lasku...

Będę z ogromną ciekawością podziwiać tworzenie i kibicować.

Mirka piękne serby, jakie dzidy mają w tym roku dużo urosły bo podlewane z nieba. Widać, że ziemia też dobra dla nich będzie. W przyszłym roku to dopiero muszą się zadomowić trochę urosną, ale dają czadu w 2019 r.

A może wiesz co to za odmiana bo nie wszystkie serby sa ładne, jeszcze zależy co kto lubi. Tez mam ich sporo, więc różne mam odmiany najładniejszy serb u mnie rośnie przed oknami balkonu, ale ma już prawie 20 lat.
Serby rosną bezproblemowo nic się ich nie ima.

Mam tez zwykłych świerków dużo od stukać ładnie rosną.

Na koniec Mirka czy ty się na mnie gniewasz, że nie odpisujesz na moje wpisy u Ciebie.