MALWINA279

Kiedy były sadzone? Wyglądają na zasolone/przenawożone. Podłoże chyba nie jest przepuszczalne i nawóz zgromadził się w wierzchniej warstwie dlatego efekt taki.


Pozdrawiam

Kupiłam je 3 lata temu w mini paletach z myślą abo się uda albo nie.Przsadziłam je w doniczki i przysypałam ziemią,teraz wyglądają tak
Razem jest ich ponad 200 sztuk



Muszę i chcę je wsadzić na moją działkę.Szkoda mi ich,co mam teraz zrobić aby doszły do siebie?
Czyli co ,za dużo nawozu dostały?

MALWINA279

To one jeszcze w donicach? Poprzedni zapis dotyczy również tego. Zasolenie to brak wody, a tuje mają szeroki system korzeniowy i może im być po prostu za ciasno. To nie są rośliny doniczkowe. I jeszcze - jakby tego było mało - nawóz. Jeśli nie chcesz zamierania wierzchołków - przesadzaj.

Ehhh, takiego rozrabiakę tylko na kolano.


Pozdrawiam

Tak są jeszcze w doniczkach.
Wiem że już dawno powinny rosnąć w ziemi.Nie miałam miejsca na nie,w sumie to teraz też nie mam.Człowiek pochłonięty budową.Działka jest cała zagracona.
Błędy początkowego ogrodnika.
Będę je przesadzać w następnym tygodniu czy do tego czasu powinnam je polać wodą?
Dobrze że przez parę dni padało inaczej byłoby po tujach.
Czy końcówki powinnam obciąć czy igły dojdą do siebie?
Tak masz rację na kolano bo nabroiłam.

MALWINA279

Przesadzaj jak najszybciej. Zobaczyłem też drugi wątek i konkluzja może być tylko jedna: jeżeli nie zaczniesz roślin wysadzać choćby do "przechowalnika" to z żywopłotu 'nici'. Będą podobne do drzew leśnych, tzn goły pień i niewielka 'czupryna' na szczycie. Oczywiście u tych, które przetrwają ścisk, jaki im zafundowałaś. Stan, w którym trwać muszą, sprzyja rozwojowi chorób i szkodników. Nieunikniona będzie szara pleśń i przędziorek. To na początek, następnie zamieranie pędów. Do czerwca wystarczy, a później wyrzucisz.



Pozdrawiam

Rozumiem,za mało miejsca mają. Od poniedziałku przesadzam.
Na chwilę obecną martwię się o igły tych tui,dojdą do siebie?

MALWINA279

Powiem szczerze - jeszcze swoich do takiego stanu nie doprowadziłem - i nie wiem czy łuski wrócą do swojej barwy. Szybciej będą usychać, gdyż rośliny cierpią na brak wody od przynajmniej połowy zimy, a iglaki uzewnętrzniają to dopiero po 2 - 3 tygodniach od ruszenia wegetacji.



Pozdrawiam

To fatalnie ale muszę spróbować.
Mam jeszcze pytanie odnośnie agrowłókniny,jeśli dam ją pod tuje ale zrobię większe otwory,wytnę koła to mogę tak zostawić na jakiś czas? Na czas Aż oddzielę tuje od trawy,dam obrzeża i wyrównam teren. Później agro wyrzucę i dam korę.Wiem że są tutaj osoby co mają podzielone zdaniE na ten temat dlatego proszę o odpowiedź.

MALWINA279

Jeśli o to chodzi mogę na własnym przykładzie opisać działanie agrotkaniny - agrowłóknina to zupełnie co innego. Utrzymuje dużą wilgotność, bardzo ogranicza dostęp powietrza, co zakłóca prawidłowe stosunki wodno - powietrzne. Dzięki temu korzenie uciekają z ziemi rosnąc na granicy podłoże - agrotkanina. Egzamin zdaje jedynie na luźnym piasku zachowując wilgoć, gleby zasilone wypełnieniem są nieodpowiednie, a zwięźlejsze należy rozluźnić, gdyż korzenie oddychają, co staje się widoczne - choćby wiele fotek z poprzednich stron. Objawy tego są podobne do obecnych.


Pozdrawiam

ok a co z agrowłókniną?