Dzień Dobry,
uprzejmie proszę o pomoc.
Moje tuje podczas ostatniej jesieni wyraźnie "zmarniały":
a) gałęzie opadły, dlatego przywiązałem je do palika lub głównego pnia. Rośliny wyglądają, jakby "zemdlały" i nie miały już siły trzymać gałęzi.
b) tuje były niezwykle bujnie, ale ich gałęzie zaczęły brązowieć od pnia i wyraźnie się przerzedziły, straciły ok 40% swojej pierwotnej gęstości. Wiem, że każda roślina się oczyszcza w ten sposób, ale w miejsce starych gałązek nie przybyły nowe.
Tuje rosną od 3 lat w dużych ceramicznych donicach z odpływem na dole, na tarasie na najwyższym piętrze, z dość dużym dostępem do światła (roślinki są z jednej strony przytulone do barierki tarasowej). Na dnie wysypane jest ok 7 cm keramzytu.
Ziemia to gotowe podłoże typu substral z długodziałającym nawozem. Z wierzchu gleba przykryta jest korą.
Wiosną i jesienią przy umiarkowanych temperaturach podlewam je ok. 2 razy w tygodniu (duża konewka na dwie roślinki), latem podczas dużych temperatur praktycznie codziennie. Podczas podlewania woda raczej nie wylewa się dołem przez otwór w donicy i nie stoi w podstawce, więc zakładam, że ich nie przelewam (czasem podczas obfitych deszczy w podstawkach stoi jednak woda).
Rośliny na zimę owijam zawsze podwójną warstwą włókniny - całą donicę od podstawki aż do połowy wysokości pnia.
W zeszłym roku wiosną korę wymieszałem z garścią nawozu w granulacie do iglaków. Roślinki co kilka miesięcy pryskałem profilaktycznie topsinem a także mieszanką decisu i środku na przędziorki magus (na balkonie rośnie mi też conica oraz groszek pachnący, które często dopadają drobnoustroje).
I jeszcze jedna obserwacja, może coś wniesie - w zeszłym roku wyciąłem tuję orientalis, ponieważ straciła 80% gałązek. Podczas wyjmowania z doniczki ziemia wyszła "cała" razem z keramzytem - była opleciona przez bardzo gęsty system korzeniowy, wyglądało to jak siatka na zakupy.
Uprzejmie proszę o pomoc i fachową radę.
Z góry dziękuję!
Czesław