Iwcia
12:55, 23 maj 2016
Dołączył: 10 sty 2012
Posty: 1212
Mam nadzieję, że ze zdrowiem to nic poważnego
zmęczenie - to chyba normalne na takim etapie. Pamiętam, że też miałam dość tych ciągłych wyborów. Miało być miło a było frustrująco. Nie musisz mnie przepraszać Ewo, nic się nie stało. Ogródek - pomalutku, bo czasu brak. Zakupiłam buka, który strasznie mi się podoba. Rodki zakwitły po przesadzeniu (widać słonka im było trzeba). Tylko śliwowiśnia jakaś taka marna, liście małe, chyba ma jakiegoś szkodnika, czeka ją oprysk, a może tak się aklimatyzuje... te wsadzone jesienią, mimo, że małe, wyglądają jak cukiereczki
. Popsuł mi się aparat i taka jestem jak bez ręki. Pozdrawiam, trzymaj się cieplutko.

zmęczenie - to chyba normalne na takim etapie. Pamiętam, że też miałam dość tych ciągłych wyborów. Miało być miło a było frustrująco. Nie musisz mnie przepraszać Ewo, nic się nie stało. Ogródek - pomalutku, bo czasu brak. Zakupiłam buka, który strasznie mi się podoba. Rodki zakwitły po przesadzeniu (widać słonka im było trzeba). Tylko śliwowiśnia jakaś taka marna, liście małe, chyba ma jakiegoś szkodnika, czeka ją oprysk, a może tak się aklimatyzuje... te wsadzone jesienią, mimo, że małe, wyglądają jak cukiereczki

____________________
Mój przyszły ogród
Mój przyszły ogród