Tak na ostatnim jest w rzędzie Limelight, wcześniej Annabelle. Phantom u mnie nigdy nie potrzebował podpory choć w tym roku oszalał i miał ok 2 metry wysokości i ogromne kwiaty. Zawsze cięłam wiosną dość mocno ale tej wiosny wyjątkowo drastycznie potraktowałam hortensje, zostawiłam tylko kilka najsilniejszych pędów i nawet Annabell, która zawsze polegiwała tym razem miała sztywne i silne pędy. Obyło się bez podpór
Pozdrawiam
Niestety Sylwuś nie mam lepszego zdjęcia tego powojnika. kupiłam go jako nn było napisane tylko , że to powojnik. Był bardzo mizerny i trochę połamany ale radzi sobie doskonale
Gosiu ta roża to Eden Rose, moja ulubienica
jeśli chodzi o zawilce (u mnie rosną japońskie) to mam je dopiero jeden sezon więc ciężko mi cokolwiek powiedzieć na ich temat jeśli chodzi o rozrastanie się ale wiem, że potrafią tworzyć spore i piękne kępy
Pozdrawiam serdecznie
Mirelko póki co robię porządki na rabatach po zimie ale szafirki już lada chwila pokażą kwiatowe łebki tulipanów mam malutko, nie dosadzam.
Lecą zobaczyć Twój wymuskany ogród!