Mirela, pozwoliłam sobie wstawić fotkę z ogrodu Ewy, żeby pokazać, jak mogą rosnąć wysoko hortensje. Ewa ma fajną ziemię, tam rośnie wszystko jak na drożdżach.

U mnie piaski, ale hortensje mają mimo to różne warunki glebowe i rosną bardzo różnie. Na przykłąd Vanilka posadzona przy szambie chyba z niego korzysta, bo w czwartym roku jest mojego wzrostu, obok rosną 3 pozostałe krzaczki. Równo sadzone, równo cięte... O wiele mniejsze, a wszystkie potraktowałam równo wiosną.
U Ewy widziałam tą hortensję na żywo. I byłam w szoku, ze jest taka wielka. Podobnie, jak u Bogdzi rododendrony rosną większe od ludzi. Po prostu w niektórych ogrodach rosną cudne "potwory" i wcale nie zależy to od cięcia, tak, jak u Ciebie pięknie rosną miskanty.
Teraz sprawa cięcia. Pierwszy rok jest bardzo łatwy przy cięciu. tniemy nad drugim, trzecim oczkiem. U mnie niestety odstępy między oczkami były dość duże. Potem hortensja ze śpiących oczek się rozkrzewia. Z każdego węzła wychodzą dwie , trzy gałązki z pąkami kwiatowymi. Kolejną wiosną tniemy nad drugim oczkiem nowe przyrosty. więc już wyżej itd. Po kilku latach hortensja wygląda tak po cięciu:
http://www.nastrojowyogrod.pl/wp/wp-content/uploads/2018/04/przycinanie-hortensji-bukietowej-3.jpg
Dlatego robią się większe krzaczki. nie umiałabym ciąć nizej i chyba nie chcę.

Kilka lat temu pojawił się wątek hortensjada. Cudowny ogród hortensjowy. Tam Bożenka zaproponowała niskie cięcie hortensji. Niektórzy tak tną. Ja bardziej zachowawczo, za dwoma oczkami. Boję się nizej, tak mam.