Gierczusiu....w tym roku będę częściej pewnie siedziec, bo tak zwykle nie bywało

pozdrawiam serdecznie
Sebciu....chyba tak

dzis zimnica, nosa w końcu nie wyściubiłam, kanapowa byłam

i zabwa z Misią
ana_art...no jak się tak napatrzyłam i na fotach i potem w realu, to koniecznie chciałam, szkoda, że tak późno odkryłam Ogrodowisko

ale wcześniej az tak ogrodem się nie zajmowałam, choc kochałam, działałam społecznie więcej
Hanuś...jestem i z tego jestem najbardziej się cieszę, odwzajemniam uściski
Bogdzia...urocza kruszyna, całe 10 cm, musze uważac aby drapiezniki nie porwały

tak, jest jak mówisz, ciesze się drobiazgami

a tu gdzie wyczyszczone i ziemia juz ruszyły tawułki Arendsa, midownik Blue Royal i lilie idą mi na potęgę, jakos chyba szybko, oby nie zmarzły..
magnolia giażdzista prawie pęka
pozdrawiam i lece znowu ćwiczyć