Irenko taka niespodzianka imieninowa .... To się nazywa mieć niezapomniane imieniny... a Danusi nigdy dość.... i cieszę się, że Danusia popiera moją opinię, że gazony muszą odejść....... ładnie obsadzone, ale gazon jest gazon... jak musi być to trudno, ale jak nie musi..to .... tym sposobem ja się również bardzo cieszę, że Danusia do Ciebie przyjechała...szkoda, że tak późno...
I gapiłam się na mecz Radwańskiej, a tu takie newsy na Forum u Ciebie były........ ale doczytałam teraz... i wielki uśmiech strzelam do Danusi za te gazony... Waligóra przeżyje kolejna rewolucję, a o Ciebie się nie boję...boś kobieta czynu......... a w domciu sprzęt do ćwiczeń.. i wszystko jasne skąd taka forma... w ogrodzie aktywnie, w domu aktywnie
Twój naturalistyczny ogród nie może mieć nienaturalistycznych elementów.... ależ się cieszę, że Danusia do Ciebie przyjechała..... gdybyś teraz mnie widziała Alem uchachana ........ Danuś dzięki W swoim imieniu i ogrodu Irenki dziękuję
Nie lubię gazonów jakby one nie wyglądały i już.... ale o gustach się nie dyskutuje... to tylko moje zdanie...
Pięknie kobietki wyglądałyście ...... . widok na ogród z dymem orzekający..... i zastanawiałąm siekto do kogo bardziej sie przytulał..Witek do Dżagi, czy Dżaga do Witka.. i co sobie szeptali na ucho ????

ha, ha ale fajne podsumowanie też jestem uchachana

Piękna wizyta!Efekty ogrodowe już piękne,a będą jeszcze piękniejsze.po konsultacji fachowej.
Pozdrawiam

Haniu, witaj i dziękuję jak to dobrze, że wiatry Danusię do mnie przygnały, bo tyle cennych rad od serca dostałam

Irenko, mam dziś godzinkę w plecy
Zajrzałam na chwilkę i zostałam na dłużej, bo relację z wizyty Danusi i Witka oglądałam. Warto było

Twój ogród pokazany oczami Danusi jeszcze piękniejszy
Dobrej pogody na dalsze prace ogrodowe życzę

Och, Irenko, ale cudny prezent od Danusi dostałaś
Rady Danusi są bezcenne!

Cieszę się razem z Tobą

Irenko przywitać się przyszłam

strasznie się głupio czuję, tyle mnie ominęło, jaki falstart wstyd że nie wiem że co....

ale żywię nadzieję, że wybaczysz i szczere , płynące prosto z serca życzenia odemnie przyjmiesz..
więc Irenko życzę Ci pogody ducha, siły i spełnienia najskrytszych marzeń,

a prezent w postaci Danusinych rad-bezcenny

pozdrawiam

oj będzie się działo.....

Jolu, dzięki za te zyczenia, chociaż już się denerwuję przy pracy, bo nie idzie mi za dobrze i do tego posiałam moje najlepsze narzędzie z zestawu Danusi, widełki, bez nich ani rusz...nawet wlazłam do budy, czy Dżaga nie zwinęła, znalazłam dużo innych rzeczy ale nie to na czym mi zależy!..i ciesze się, że warto było tę godzinkę w plecy zaliczyć

Tereniu, sama prawda, ale mnie tak sprawnie jak Danusi nie idzie ale staram się, oj staram

Beatko, no co ty, nie ma czym się przejmować, wszystko ok ja też w wielu ogrodach jestem do tyłu...
juz zaczęłąm iśc w zgodzie z radami, tylko to moje ukochane narzędzie ogrodnicze, gdzie ono!! pozdrawiam i dzięki

Irenko, spóźnione, ale równie serdeczne życzenia imieninowe...
Wielu niekończących się radości z ogrodu... i sprawnego przebiegu rewolucji pod nazwą ''Gazon"
Zazdraszczam spotkania z szefostwem...widać, że było miiiiło...
Pozdrawiam

Ja też przegapiłam Twoje święto Irenko Wybacz. Przyjmiesz jeszcze szczere, serdeczne życzenia?
Ale mieliście Gości!!!!!