Ania, no coś tej ziemi dać trzeba w zamian za rodzenie. Wiec ja mam absolutnego fioła na punkcie ziemi. I całkiem dumna jestem z moich glebowych osiągnięć. Nieskromnie powiem. Przyczepa obornika, kilkadziesiąt taczek kompostu, ściółka, co jest pod ręką - efekt widać. Ale po 4 latach.
Kupiłam piwonię drzewiasta białą (wydała mi się podobna do Twojego lotosu) ale tylko przez kolor kwiatów (chyba), ale kolor był tylko na obrazku
. Tak czy siak nabycie piwonii drzewiastej ma związek z Twoją osobą.
A co do prac pielęgnacyjnych Twoich w ogrodzie - Ty przecież żyjesz nim i w nim, więc wszystko robisz od razu na wyciągnięcie ręki.
.
.. A tu jak widać... Pozytywy jakoweś są 