Oj ta szklarnia podziałała na moje sumienie. Idę w swojej robić porządek, bo już część najwcześniejszych pomidorów wywaliłam wczoraj i nic więcej nie zrobiłam. Wydaję obiad i idę ryć
Dziewczyny, jak nie znajdę na jesień stipy, to będę sie uśmiechać, na razie nic pilnego. Dzięki za zryw.