piękne masz rozplenice, Aniu!
kupiłam w sobotę 3 sadzonki takich - mają mieć 1,5 metra wysokości. hmm... jak duże są Twoje??
pozdrawiam!

Aniu, piękne rozplennice, zakochałam się w tych kocich ogonkach Moje jeszcze młodziutkie, ale czekam cierpliwie, kiedyś też się pochwalę
Idę jeszcze popatrzeć

Aniu u mnie wieje wściekle ale melduje że do tej pory ani kropli deszczu
Jakie to rozplenice? bo w przyszłym roku mus nabyć, siem zakochałam i już mam dla nich miejsce

Ania! I Ty piszesz, że nie masz co sfocić?! Szkoda, że mojej działki nie widzisz! Ja z lupą po tych upałach nic ciekawego znależć nie jestem w stanie, no może rachityczne kłosowce, których z nasion od Gabrysi się doczekałam;P No i dzielżan jakoś się uchował, większosć do wycięcia
Ale od nocy pada i to sprawia, że z optymizmem jutro na działkę się wybiorę

Aniu, nie wiem czy uwierzysz.
Jechałam dzisiaj przez miejscowość
gdzie na jednej ulicy ...w co drugim ogródku
rosły horti bukietowe na pniu
no cóż ...nie na takim wielkim jak pokazywałaś
ale byłam zaciekawiona ich widokiem