Magda - macierzanka jest tymczasowo, aby nie więdła... potem pójdzie w miejsce docelowe ..
Gabrysia , Dorota - przykrywam cieniutką agrowłókniną bo: ptaki nie wydziobują ziaren, na butach nie roznosi sie ziaren, pies nie nosi błota i ziaren (można po tym chodzić), nie trzeba tak często podlewać!!!!! , szybciej rośnie bo ma ciepło, a wilgotno. Po miesiącu tym sposobem trawa nadaje sie do koszenia... czyli nie rozdeptuje sie , szybciej rośnie.. Jak przerasta trawa agrowóknię to ją ściągam..
Sylwia- karmnik na razie stoi bo tak stał.. potem pomyślimy

Ale na pewno gdzies sie tu zostanie, bo fajnei patrzeć zimą z okna jak taki szaleją.. ale od kulek bym odsunęła by nie śmieciły ptaki .na i w między kulki. Będzie to trudne bo M będzie oporował. ... w przyszłości wstawię plastykowy ogranicznik taki co sie daje pomiędzy żwirek i korę.. mniej roboty a dobrze wygląda. Wysypię czymś.. ale dopiero jak zrobię front z cisami.. tedy popatrzę całościowo co lepiej. Kancik wyszedł bo zdzierałam darń trawnika

Metek nie zdążyłąm bo walczyliśmy po ciemku, a foty robiłam przed 7 rano

Ale fajnie, że może być
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.