U siebie odpisałam o sadzeniu żurawek w trawie, które jest tylko i wyłącznie podsypywaniem skoszoną trawą rabatek i roślinek, bo glina mnie kiedyś wciągnie do środka, a kompostu zabrakłoby na jej użyźnienie, więc taki sposób od biedy wybrałam
Pozdrawiam

Aniu, pozdrawiam wieczorkiem....kot niezwykle umaszczony...a ten w koszu ma cudne oczęta

poczytałam i uciekam

Ja przyszłam, to Ania uciekła
Anuś, zarobiona jestem, jak wół, ale od przyszłego tygodnia trochę więcej luzu mam, więc wszystko sobie pooglądam i poczytam ale najważniejsze widziałam... brat u Ciebie był i wiem, że do Gierczusi się wybierasz i jeszcze wiem, że w Twoim ogrodzie coraz piękniej się robi ale on i tak śliczniasty był buziaki Aniu

Chcesz Kondziuli flaszkę darować???? Ja się już do niej przymilałam u Niego....

O hoście przesadzonej przeczytałam,o kotach przybłędach też ,ale tu sie tyle dzieje,że nie można za wami nadążyć

Ja też nie wyrabiam na zakecie kitek super ale ja kociara to wiesz...
Aniu gdzie to słońce co obiecują od dwóch dni ?
Miłej soboty

Ja bym flaszki Kondziowi tak łatwo nie darowała

Aniu,przygarnij kotka do domu,piekny jest. Nastał czas przesadzania i rewolucji na rabatach,chociaz wole robic to wiosną,nienawidzę jesieni,tego przemijającego czasu.

Przeczytałam..i uciekam..bo czasu brak.. ale pamiętam o Was. dzięki za wpisy