Też mialam w warmińskim ale jak wycinał wiśnię to mi złamał właśnie Yellow River na tyle mocno, że nie odbiła została mi tylko plakietka Lennei też uszkodzili, ale ta większa była i żyje i kwitnie pozdrówka Aniu
Bogdzia, patrząc na Twój klimat, to magnolia która późno kwitnie jest dla Ciebie dobra.. bo mniejsza szansa, że załatwi ją przymrozek.. a może nie drzewko, a kwiaty, bo drzewko jest odporne..
To taki jasny żółty ...
Za to żółte są twoje miłki Mam 2 kępki, zaplątały sie w trawkach.. i teraz myślę co przesadzić..
łooo matko, ile Ty masz magnolii mi jedna się marzy na przodzie domu, ale nie mogę się zdecydować na odmianę! może którąś polecisz? i będę zaglądać, żeby się może zdecydować, pismo obrazkowe by mi w tym pomogło
pozdrawiam :*
Gwiaździsta niestety kończy kwitnąć.. a Georg dopiero zaczyna, reszta w pąkach..
Najbardziej rozwinięta jest Susan.. ale szału jeszcze nie ma...
To Susan i posadziłam za nią, zamiast pęcherznicy serba.. serb wypierdek malutki w porównaniu do reszty.. trudno poczekam, aż urośnie..
Aniu, litości takie śliczne masz Magnolie , pierwszą skosił M kosiarką , druga nie miała ochoty zadomowić się u mnie ,trzecią zjadło coś od korzenia, nic na siłę.
To zależy czy chcesz mieć drzewo czy krzak.. ale czy jedno czy drugie.. rosna duże.. przynajmniej u nas na Podkarpaciu.. magnolie są wielkie.. Mam wszystkie posadzone za gęsto.. ale będę sie tym martwić .. potem.. jak dożyję tego, że sie nie mieszczą.
Yellow River.. mam jako drzewko...
Nigra i Susan rośnie jak głupia.. obydwie maja pojedyncze kwiaty do jesieni..
Gwiaździsta - kwitnie najwcześniej, ale z tego powodu chociaż jest zjawiskowa.. kwiaty mogą być skasowane przez przymrozki Rośnie dość wolno
Wolno rośnie też Georg Henry Kern i kwitnie szybciej niz np. Susan
Jakbym musiała sie zdecydować na jedna z nich.. to .. sama nie wiem...
Jak zakwitną to pokażę na bieżąco.. Gwiaździstą pokazywałam.
A tu rozwalona rabata.. pomiędzy jodły dałam serba.. a były tam dwie pęcherznice.. poszłuy teraz przed jodły.. będę ciąć, bo to wielkie krzaczory.. M mówi, że chyba co tydzień będę ciąć, bo inaczej to wszytko zarosną... Na razie upiedutałam je na jeża .. a serb wygląda jak pryszcz na wielkiej dupie.