Darek - aby być na bieżąco... to na pewno nie u mnie.... tu już i ja jestem nie na bieżąco .. jakoś tak pędzi samo. mimo woli..
Konstacja - alejka bez zmian... z wyjątkiem detali.. pod wierzbą doszło sporo host, zdychające w ciemności wrzosy zostały zastąpione trawą Ice Dance.... i mam zamiar dwa ostrokrzewy wyeksmitować... bo sie zrobiło tłoczno.... ale pod ostrokrzewy dopiero robimy miejsce na cebulowej rabacie.... juki wyeksmitowane, pęcherznice przesadzone bardziej z głową (chyba bardziej, ale przekonania nie mam.. ), utknęłam na jaśminowcu, bo muszę go przesadzić i nie wiem gdzie....
Aniu, Ula z powodu pogody Muminka dziś nie będzie.. miłej niedzieli..
Eva, kasiek - najgorszy problem w rewolucjach .. to ten żal z wyrzucaniem roślin... do tego trzeba dojrzeć i dorosnąć.... na razie motamy sie próbując zachować stan posiadania.. ale to nie jest to co trzeba... Każdy ogród trzeba zmienić cały czas, chociażby z powodu takeigo, że rośliny rosną.. albo nie rosną..
Zawitka, Danusia - tu na forum to chyba same szajby ogrodowe.. a przynajmniej większość... bo największa przyjemność z robienia..
Krysiu - zmiany są konieczne.... to jak wymiana zawartości szafy.. może nie całą, ale zawsze coś trzeba
Kondzio - my dzieci ADHD..dobrze, że wtedy nie było tego określenia i byliśmy normalni.. tylko z większym temperamentem
Mirella, Mirka, - dziękuję za wyrozumiałość..
Aniu Monte - to prawdziwy pies ogrodnika ... dziś już nas nie ciągnie nigdzie.. leży pod biurkiem i śpi... bo wie, że pogoda beznadziejna.. a ja idę czytać o nicieniach...... bom sie wczoraj wnerwiła... skąd opuchlaki w rozchodnikach, które rosna w jednym miejscu od kilku lat, nic nie dosadzałem, nic nie było do tej pory.. a wczoraj patrzę co one tak zmarniały, a tu krewetki./.. prawie wszystkie rozchodniki mam zaatakowane... Widocznie rozchodniki są jeszcze bardziej lubiane niż żurawki.. bo krewecie miałam tylko w jednych żurawkach świeżo kupionych..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.