Tusiala - co ja poradzę, że lubię kfiatuchy.. od dziecka.. i nie wyobrażam sobie ogrodu bez bylin... podziwiam ogrody uporządkowane bez bylin lub malutką iloscią.. ale zaglądam tam raz na kilka miesięcy i tyle, bo tam jest zawsze tak samo .. wiec ile razy można oglądać to samo???

Agania - królowa ze mnie jak z koziej pupy trąba.. i odezwałą się ta co mam mało bylin....ha, ha, ha.... do Ciebie zaglądam raz na jakiś czas, ale z miła chęcią I pamiętam , że chce zajrzeć Tylko czasu brak.

Mira - przedpłocie moje to nie przedpłocie Madżen.. na moim przedpłociu były rozchodniki które zjadły opuchlaki, i maliny co wyrandapował przez przypadek sąsiad.. jak sie okazało randapowała po swojej stornie, ale to były moje maliny które poszły w ziemniaki do sąsiada na imprezę.. a on nie pomyślał , że to moje tylko myślał ,ze to jego.. bo kawałek dalej też są.. i te moje to też od niego I tak sobie nie pomyśleliśmy.... a maliny pomimo randapu tego co przelazło... już siei poprawiają i chyba znów uciekną do sąsiada na ziemniaczki.. albo kukurydzę, bo raz jest jedno a raz drugie..
No i moje przedpłocie to kamienna pustynia na auta..
W coś sie znów pakuję.. i sie czasami zastanawiam, że mi chyba znów rozum odebrało.. ale Podkarpacie musi się zjednoczyć.. bo tak wstyd na tle całego kraju... A tyś już Małopolska... co chwila jakieś spotkanie w Małopolsce jest..

Róża do wsiowej nie pójdzie bo tam nie ma miejsca na nią.. jak coś to zrobię L.. lub dostanie eksmisje, albo sie poprawi..

A to fotki telefonem szkółki do której też zaglądasz.. czyli Pan Bylinowy.. malutka ... a ile ma różności

Anita Enya - moja też późno startuje i szybko gubi liście, ale ma za to fajne fasolki....

Grabulki kochane - musimy zrobić w takim razie spółkę.. ja proponuję, że ty weźmiesz ślimaki, a ja ogród Ależ jestem wspaniałomyślna i podzieliłam sie ogrodem ... a jako gratis mi możesz dorzucić trochę swego lasu ... nie obrażę sie

Bawarka - ależ myśli mamy jednakowe... lecę i odpisuję po kolei... patrzę a tu pisze to co ja już napisałam, ale awatar nie ten Bawarka w moim ogrodzie nei ma kawy ... mus zarąbać też i kuchnie

Madżen - ja nie sypię nawozów.. bo nie mam keidy i mi sie nie chce ... jak coś będzie marnieć to sypnę.. suplement diety dla ślimaków miałam sypnać tam gdzie brakło i też mi się nie che.. trzebiłam dziś siewki pół dnia, zmokłam do pasa.. i krochmalić.. ogród ma sie bronić też sam... Przedpłocie to maliny i wąziutki pasek na pół metra ziemi wymieszanej z kamieniami z podjazdu.. tu nie poszaleję..

Obiecałam kiedyś foto stoplamków w oczku u Pana Bylinowego... po prostu wygląda to ślicznie, ale ja nie mam gdzie posdzić ..buuu

Kindzia - róże mnie lubią, ale nie lubią zim bez śniegu i z mrozem. wtedy idą do spodu, bo nie bawię sie w kopczykowanie.. i tak sobie będziemy sie bawić...

Bogusia - w szklarni mam regularne polowanie na czarownice.. wskazaniem jest sałata.. jak dranie wchodzą to najpierw dziurawią sałatę, wiec poluję.. a one mi sie zawsze chowają w ziemi głęboko.. ale ja już znam ich zwyczaje.. ogórki mam w tym roku późno, bo o tej porze to już je jadłam od dawna..

Jagoda - tej różanki już nie ma, część róż przesadziłam ,resztę wydalam w dobre ręce... bo tu postawiłam szklarnię.

Sebek, ja tnę tylko to co mi wymarznie.. i estetycznie nie pasuje, dlatego mam wielkie A 2 ostatnie zimy był jakby ich nie było

Kondzio - jeszcze nie przeszło.. jestem kobietą.. z dowcipu..

Wiunia - nie wyrzucaj, to forum ogrodnicze.. jutro idę oglaać swoją katalpę... ale myślę, że Twoja jest ok... odległosć od domu dobra, szczepione możesz formować dowolnie.. dolną gałązkę obetnij, bo nie pasi, ale posmaruj maścią.. my smarujemy po cieciu .. tak na wszelki wypadek..

Bociek - popatrz na Chelsi.. tam jest naćpane wszystkiego na kupę.. i o to chodzi z bylinowymi rabatami, mają sie przenikać Bo jak nie jedno to drugie zachwyca urodą

Kasik - Konstancja nie wiem czy mi pisała na PW czy na wątku, ale jak u mnie pierwszy raz zobaczyła jeżówki... to miała takie skojarzenie jak twój syn... czyli jest normalny Ale jeszcze nie wyrobiony kwiatkowo.. Ja kocham jeżówki.. i mogę mieć ich nawet cały ogród

Gabriela - ja kocham też Twoje róże... a do swoich sie przyzwyczajam.. jak Konstancja do jeżówek Wyrabiam sie W szkalrni mam wszytko za gęsto.. mama jak popatrzyła o ręce załamała.... zresztą jak zwykle... czyli szklarniowo sie jeszcze nei wyrobiłam

Rench - Królowa pierwsze 2 lata nie zachwycała , a teraz to Królowa Porcelanowa Królowa Ciekawe jak królowa na zimę srogą zareaguje...

Hi hi hi

Anulka Ty jednak jesteś WIELKA każdemu odpowiadasz na pytanie z taką cierpliwością Masz dziewczyno ode mnie wielgachne podziękowania za cierpliwość (do mnie i mojej Katarzyny
Pozdrawiam serdecznie!

Nie mam pojęcia jaka jest nazwa tej mojej piwonii, coprawda kupowałam w tamtym roku u Szmitów ale goopia nie dopytałam... Na placu nie mieli spytałam czy mają piwonie i Pani mi przywiozła, była na nich etykieta peonia ale bez nazwy dodatkowej a ja nie spytałam....

Mala_Mi napisał(a)

Katalpa piękna, ale ta fota mnie urzekła niesamowicie...

Nie myślałaś Aniu, żeby na tej pustej ścianie garażowej coś zawiesić, może kratkę, może "płaskorzeźbę", jakiś ornament? Ale weź proszę poprawkę za gadżeciarę .

Popaczalas na ta czerwona katalpe? Podobywuje Ci siem?

Kasiek napisał(a)

Popaczalas na ta czerwona katalpe? Podobywuje Ci siem?

Zdecydowanie wolę nasze katalpy... o jasnych liściach bardziej rozświetla ogród, a taka wielka, ciemna forma by przytłaczała ogród ...

Nie mam już co pokazywać.. wiec dzisiejsze powtórki... powinnam wątek nazwać ogród bez tajemnic... trzeci rok pokazuję to samo..