Czy Twój Mrs John Laing dobrze znosi te upały ? Bo mój zasycha w połowie rozkwitu pąka.

AgnieszkaW napisał(a)

Ależ Ty masz teraz cudny ten ogród - róże, stipa, aleja Konstancji, lotos, a nad tym wszystkim uśmiech Muminka - same cudeńka

Dziękuję za komplementa, od osób które maja piękny ogró taki komplement jest liczony podwójnie ..

I Aleja w drugą stronę

Rench napisał(a)

Czy Twój Mrs John Laing dobrze znosi te upały ? Bo mój zasycha w połowie rozkwitu pąka.

Większosć kwiatów źle znosi upały, nie tylko róże, bo tak reagują też piwonie i inne
Strona północna Pana Langa jest ładna, a południowa... niestety ma tak jak i u Ciebie..
Ale na pogodę nei mamy wpływu... podlewam co wygląda gorzej... róże muszą sobie radzić same.. jest masakrycznie sucho... I te komary i ślimaki.. jak zobaczyłam wczoraj na froncie na kamieniach jak posuwają i na bukszpanach to takiego nerwa złapałam, że polowałam prawie do północy z latarką. Ślimaki nie lubią ostrych krawędzi bo brzuszkom to przeszkadza... ha, ha, ha..... ale dowcip... Ale tam gdzie posypałąm granulki to spokój.. ale ile można sypać ???

I Pomponella zaczyna, to późna róża.. chyba najpóźniejsza ze wszystkich co mam.

Penstemon Husker Red... miał być piękny.. i byłby... ale rozwalił sie na boki i leży.. wygląda jak kupa nieszczęścia


A tak wogle to mam nerwa na moje rośliny... bo rosna za wysokie... i nie mogę utrafić z wysokością.. i potem wykładają sie...
Firletka chalcedońska z opisu ma maksymalnie do 80cm.. u mnie ma maksymalnie do 150cm... firletka kwiecista ma mieć max 65cm.. u mnie ma 90cm
Przetacznik Christa.. wszędzie podaja 40cm... a ja mam 90cm.....
Szlag mnie na to trafia... bo mam busz, a nie rabaty. I tak wszytko goni do góy jak głupie, a potem leży .....

Muszę uciekać, bo i tak godzinkę przeholowałam.

Dzięki zaglądajacym

Mala_Mi napisał(a)

Z pszczoła walka był łatwiutka

Wybacz....musiałam zacytować ZDJĘCIA OGRODU PIĘKNE ALE TEN WIDOK CUDOWNY. Chyba mogłabym już babcią zostać

Ania pięknie
Ciekawa jestem czy piwonia Ewelina bardzo się rozrasta? mam na nią wielką ochotę, już u Danusi zakochała się w niej, a teraz u Ciebie

Graham Thomas musisz już doczepiać jak ja, moje olbrzymy, w sumie mam tam 3 gatunki wymieszane

Róże, róże, róże...cudniaste Aniu, ale stipa przebija wszystko, normalnie zielona mgła

[quote=Mala_Mi napisał(a)

Woda w oczku szrekowa... filtr sie popsuł i .. brak wolnych środków.. wiec rybek nie za bardzo widać.. w związku z tym co chwila są chwile grozy... bo te Fiordy... wyskakują z wody z zaskoczenia i wskakują do doniczek z roślinami.. i podjadają .. Robią hałas.. istne Szczęki... cisza i takie coś... co aż podskakuję.. keidy do tej wody szrekowej wlecę.. Oczywiście wszystkie rośliny mam przez Fiordy zniszczone.. tylko odławiam to co pogryzły.... szkodniki okropne.. najbardziej mi żal lili wodnych... odławiam przegryzione pąki..

Aniu daj karpią trochę liści porwanych z zielonej sałaty to się nasycą i zostawią lilie. U mnie 2 razy dziennie dostają sałatę

Mala_Mi napisał(a)

Agata.. a kiedy mój synuś tak urósł??

I Pomponella pomylona z bonicą.. przycięta nisko.. i zgrzyt kolorsytyczny na rabacie

Wiesz ze mam podobną wpadkę - dostałam od koleżanki różę Karolcię , nigdzie nie na takiej odmniany to jej sukces hodowlany , kwiaty w stylu Baleriny o zwartym pokroju i w ładnym różowym kolorze. Ma u siebie ten jeden wyhodowany z nasion krzak ( Karolcia to imię jej córki) - dała zrazy do rozmnożenia szkółkarzowi , ten przesłał jej jesienią 2 czy 3 sztuki Karolci . Jedną Karolcię ja dostałam z przykazaniem że mam o nią dbać. Przygotowałam jej stanowisko.
Jak różowa to posadziłam ją obok Baleriny - obok rosną jeszcze 2 inne różowe róże. Wiosną porównywałyśmy liście z orginałem i tu wkradła się już niepewność. Teraz już wybarwił się pąk i jak myślisz jaki jest ?
Jak rozkwitnie wstawię zdjęcie u siebie.
A z p. Eweliny będziesz zadawolona z roku na rok jest piękniejsza i nie trzeba ją podpierać .
Pozdrawiam Jasia