Ula - pesymistyczny... załóżmy, że na burzę idzie i stąd nerwowość.. *** A do tego księżyc w pełni. Jak go widzę, to wiem, ze wszystkiemu winien on. Pozdrawiam.
materacyk i moi chłopcy eksploatowali z wielką radością 'a po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój' - mój ulubiony cytat... Aniu rozglądałam się za katalpą i widzę że one są w odmianach, są zielone i aurea, Ty masz aurea?
Ola nie popsułaś mi humoru.. on i bez Twego udziału popsuty... tylko dobre rady czasami odnoszą odwrotny skutek.. wiem, że chciałaś dobrze, ale jak słyszę dobre rady.. to czasami mam flaki na wierzchu... Kręgosłup mi siadł dawno temu od pracy zawodowej...... a reszta to inne dywagacje nie na forum ogrodnicze..... sorki.. poniosło mnie. I kręgosłup to najmniejszy problem... ale nie zmienia to faktu, że staram sie ile mogę o niego dbać.. dlatego nie protestuję jak chwilę popracuje za mnie siedzisko dla dziecka Albo materac w basenie