to ja ponownie
czytam i oglądam Twój wątek od poczatku
wciąga ...
ale też przynosi nadzieję,że nie wszystko co później okazuje się być piękne jest od początku misternie zaplanowane
z chaosu można coś wyczarować ( jak mówi mój syn gdy wchodzę do jego pokoju ; tylko geniusz ogarnie chaos

)
Początki jak widać po zdjęciach ,były trudne ,a oglądając film to wygląda jakby wszystko od początku było pod kontrolą

Aniu jestem pod wielkim wrażeniem Twoich osiągnięć, dobrze ,że zima dopiero przed nami będę delektowała się oglądając serial ; ogrodnik mimo woli
p.s. na Shaggiego mówię ; Misiu i Misiaczku , a córka mojego brata ,która ma dwa lata mówi do niego ; Szagululu