Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodnik Mimo Woli cd

Ogrodnik Mimo Woli cd

Konstancja30 20:13, 01 sty 2013


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Marzena2007 napisał(a)
Aniu Ty nie umiesz pisać? A kto taką fajną relację nam zrobił
Nawet nie wiesz jak przyjemnie sie Was czytało i oglądało. I cieszę się, że miałam minimalny wkład w naukę Izy Próbowałam jej poukładać w główce Bo we wszystkim ten pierwszy raz jest najtrudniejszy a potem już tylko frajda!!!
A frajda będzie ze spotkanie z Wami
I powiedz mi jak Wieloszkę i Noemi do nart przekonać?


Madżenko pokazać im półtorametrową kupę nieszczęścia ... (to to niebieskie co Ania w czerwonych spodniach usiłuje podnieść ) ... ...





ja im opowiem najlepiej jak potrafię jak takie toto potrafi spanikować ... tupać i bojać siem ... na szczęście uciekać się nie da )))) ...

i choć dobę temu nie byłam w stanie uwierzyć, że jeden człowiek może na tych deskach stać ... ba nawet jechać i nie zabić się ... albo przynajmniej nabyć trwałego kalectwa ... że nie jest możliwe aby jeden neuron opanował technikę i przekazał od głowy do nóg ... a kątem oka jeszcze uważał na innych co takie deski mają ... choć pojęcie i praktykowanie wydawało się mniej realne niż fatamorgana ... to życie zaskoczyło po raz kolejny i stało się ...

niemożliwe okazało się możliwe ...

a cieszy się jak dziecko ...



a mogło nic nie wyjść z tego bo ja przekonująca jestem ... i w swych bojaniach twarda



... tylko siły nie miałam stawić oporu Ani a ona jest kilka razy bardziej uparta ode mnie ... w głowie wciąż kołatało się to co napisałaś ... to co napisała Zeta ... wiedziałam, że trzymacie kciuki ... i nie miałam wyjścia ... za co bardzo dziękuję

oczywiście instruktora czeba ))) mieć ... ja byłam szczęściarą ...

bonus ponad wszystko to możliwość zrobienia czegoś dla siebie ...
szansa na przejście przez zimę bez dreszczy i z uśmiechem ...
nadbagaż endorfin ... bez dopłaty

i szczerze powiem ... nigdy nie rozumiałam jak tym ludziom się chce ... jak im nie zimno ... spod koca tak sobie myślałam ...

teraz wiem ... JAK !!!
teraz wiem DLACZEGO !!!
i teraz wiem, że WARTO !!! ...

i nie trzeba wielkich stoków i takiego szusowania ... (choć piekne ono ... oj piękne ... w czerwonych Ania )



jak człowiek poczuje, że narty słuchają go a nie on ich ... można i na oślej łączce poczuć wyższy wymiar szczęścia ...

polecam

____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
ka1sia 20:19, 01 sty 2013


Dołączył: 11 lip 2012
Posty: 3194
Warto było czekać Iza jesteś wielka!!!
____________________
Wszystko o czym...Marzysz
Madzenka 20:28, 01 sty 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Oj Iza czyta się Ciebie jak epopeję
Ale samą prawdę o narciarstwie w tych słowach ujęłaś
Dla ogrodnika narty zimą są namiastką ogrodu , bo zimno, czasem buro a o bladym świcie człowiek się zrywa i jedzie i nie pomny na trud i zmęczenie i jest szczęsliwy..niemal tak (celowo nie używam słowa prawie) jakby z 5 kul bukszpanowych wkopał



A najważniejsze, że mamy Anię i nie ważne czy w kapciach i pidżamie biegnie do ogrodu aby nam fotkę roślinki zrobić, czy w pożyczonych butach narciarskich uczy jeżdzić czy taniec z grujecznikiem wykonuje zawsze ten sam wulkan energii i upór Całe szczęście, że na Anioła z różkami trafiłaś bo mogłaś się nie nauczyć
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Pszczelarnia 20:32, 01 sty 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Coś w tym jest. Ale się rozmarzyłam.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
ana_art 20:37, 01 sty 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
musiałam cofnąć się 20 stron i nadrobić zaległości. Co się przy tym uśmiałam to moje Jestem pod OGROMNYM wrażeniem Izy że dała radę i Ani że jej w tym pomogła. Ja bym spanikowała... i pomimo tego że skoki z bungee chodzą mi po głowie to narty nigdy w życiu... nigdy, przenigdy
Aniu pozdrawiam serdecznie i życzę Wam by ten rok był lepszy od poprzedniego
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Pszczelarnia 20:38, 01 sty 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Anek, ja też już czekam. Napisz na maila jak przyjeżdżacie?
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Madzenka 20:41, 01 sty 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
ana_art napisał(a)
musiałam cofnąć się 20 stron i nadrobić zaległości. Co się przy tym uśmiałaum to moje Jestem pod OGROMNYM wrażeniem Izy że dała radę i Ani że jej w tym pomogła. Ja bym spanikowała... i pomimo tego że skoki z bungee chodzą mi po głowie to narty nigdy w życiu... nigdy, przenigdy
Aniu pozdrawiam serdecznie i życzę Wam by ten rok był lepszy od poprzedniego


Nigdy nie mów nigdy!!
Moja przyjaciółka mnie 5 lat na narty namawiała.
Postawiłam ultimatum M, że cały sprzęt mi musi nowy kupić, mnóstwo argumentów na nie mialam....
I co ? na drug dzień nauki wiedzialam, że buty narciarskie to moje ulubione obówie zimowe
Teraz się zastanawiam nad deską Moze na Czarnej Górze na desce będę się uczyć jeździć skoro na nartach nie mogę ?
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Mala_Mi 20:52, 01 sty 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Marzena2007 napisał(a)

A frajda będzie ze spotkanie z Wami
I powiedz mi jak Wieloszkę i Noemi do nart przekonać?


Daj nam je w nasze ręce....... i jak pisze Iza.... na nartach nie da się uciec Damy radę

Takiego oporu narciarskiego jak Iza to ja dawno nie widziałam..i to nie uporu, że bez umiejętności.. tylko uporu, że ja siem boje i że siem nie nadaje... bo kcem było..całe szczęście.. Tylko kcem drugiego dnia zdezerterować chciało ... nawet gotować nam obiad była gotowa
A potem drugiego dnia było widać to szczęście I zdziwienie, że się da, że można i że wcale nie zimno....... i to hasło jedziemy jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze raz ..i że nic nie boli..
Ale marudzenie w wydaniu Izy było boskie i rozbrajające.... bo jak się nie nudzić z Izą ????
TO NIEMOŻLIWE

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
ana_art 20:52, 01 sty 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Marzena2007 napisał(a)

musiałam cofnąć się 20 stron i nadrobić zaległości. Co się przy tym uśmiałaum to moje Jestem pod OGROMNYM wrażeniem Izy że dała radę i Ani że jej w tym pomogła. Ja bym spanikowała... i pomimo tego że skoki z bungee chodzą mi po głowie to narty nigdy w życiu... nigdy, przenigdy
Aniu pozdrawiam serdecznie i życzę Wam by ten rok był lepszy od poprzedniego


Nigdy nie mów nigdy!!
Moja przyjaciółka mnie 5 lat na narty namawiała.
Postawiłam ultimatum M, że cały sprzęt mi musi nowy kupić, mnóstwo argumentów na nie mialam....
I co ? na drug dzień nauki wiedzialam, że buty narciarskie to moje ulubione obówie zimowe
Teraz się zastanawiam nad deską Moze na Czarnej Górze na desce będę się uczyć jeździć skoro na nartach nie mogę ?

Marzenko i tej nowej umiejętności Ci życzę, i pomimo tego że często używam nigdy nie mów nigdy to tutaj jestem przekonana NIE!!!! To tak jak z nurkowaniem, dla świętego spokoju i ciekawości wlezłam do wody i jak pomyślałam że gruntu ni mam ( a pływam tylko jak mam grunt) to mnie sparaliżowało ... wylezłąm szybciej niż weszłam i nawet płetwy mi w tym nie przeszkadzały
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Mala_Mi 20:55, 01 sty 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Pszczelarnia napisał(a)
Anek, ja też już czekam. Napisz na maila jak przyjeżdżacie?

Pszczółko czasu nie było się umówić Tak szybko czas zleciał, że .... ale jedziemy, jedziemy napewno ..... Po pierwszym wyczerpującym dniu Iza nadal było gotowa jechać ze mną
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies