Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodnik Mimo Woli cd

Ogrodnik Mimo Woli cd

Mala_Mi 07:49, 18 lut 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Dopiero dziś obejrzałam u Reni z wątku RRR różane rozmaitości niespodziankę dla urodzonych w lutym. Zdolne te nasze dziewczyny A poczucie humoru Reni zawsze podziwiam
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Madziarzeszow 08:45, 18 lut 2015


Dołączył: 23 sty 2013
Posty: 1912
Aniu poczyniłaś już jakieś porządki w ogrodzie , lub masz w planach?
Ja parę traw przycięłam i zastanawiam się czy w sobotę nie oczyścić bylin jak będzie tak ładnie i słonecznie .
____________________
Pozdrawiam..... Mój mały skrawek ziemi~~~~~~~~Wizytówka - Mój mały skrawek ziemi
Mala_Mi 08:49, 18 lut 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Troszkę co się u mnie działo jak mnie nie było... w ramach uzupełnienia pamiętnika/bloga z życia ogrodnika mimo woli..
Miało być 3-cie spotkanie ogrodowiska na nartach... w zaproponowanym terminie nie było za wielu chętnych, dziewczyny przełożyły je na tydzień później, a później mi nie pasowało.. a już nastawiłam się na narty.. umówiłam się z moją najlepszą koleżanką.. szybkie myślenie co teraz z tym fantem zrobić..
Przełożyłam rezerwację z Krynicy na Chopok.... i jak już się nastawiłam że jedziemy to jedziemy. Jak mam jechać sama to tam gdzie najfajniej
Przełożenie terminu wyszło w moim przypadku na dobre..... dzięki temu po raz pierwszy od 8 lat pojeździłam jak trzeba na nartach.. tak tylko dla swojej przyjemności i to całe 3 dni. Przyjemność była podwójna, bo towarzystwo REWELACYJNE, zgodność charakterów i poziom umiejętności wyrównany. Noclegi miałyśmy pod samym wyciągiem, wiec buty ubierałyśmy w .. pokoju.... było super.
Niestety rozkładało mnie przeziębienie i późnym wieczorem przed wyjazdem byłam już zgon... temperatura, gardło, płuca na drugiej stronie... sięgnęłam po ostatnią deskę ratunku czyli koleżankę doktorkę.... obadała mnie osłuchała i stwierdziła bardzo brzydkie zapalenie oskrzeli. Zaaplikowała antybiotyk... eMuś gonił do nocnej apteki, bym za kilka godzin mogła wsiąść w auto (opłacone karnety, noclegi a ja miałam być kierowcą), uruchomił starego laptopa bym na nartach... mogła czekając na dziewczyny buszować na ogrodowisku. Antybiotyk na tyle mnie postawił na nogach, że dało się jeździć.. słaba byłam, do teraz gadać nie mogę, tak jestem zachrypnięta.. Dzięki temu innym pozwoliłam dojść do głosu Nie ma tego złego ...
Na forum nie posiedzę, bo mam pilną pracę ... zaglądam, ale nie szwendam się nigdzie. Zresztą nic się nie dzieje, w nocy mrozik -7, w dzień cieplutko, zakwitł jeden kroku, reszta nawet pąków nie ma.
Sałata bez podlewania 4 dni przeżyła, z braku światła wyciąga się jak głupia. Coś pojedynczego wykiełkowało w pojemnikach z werbeną.. ale czy to werbena to się okaże.. Ziemia z pampersem wygląda okropnie... efekt wizualny bleee.. jakby pleśniało... ale wszytko ma się dobrze

Renia.. w sprawie rabatki zajrzę, ale nie teraz. Muszę się wgryźć w temat.. a teraz wgryzam się w pracę.. walczę z czasem.

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 08:54, 18 lut 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Madziarzeszow napisał(a)
Aniu poczyniłaś już jakieś porządki w ogrodzie , lub masz w planach?
Ja parę traw przycięłam i zastanawiam się czy w sobotę nie oczyścić bylin jak będzie tak ładnie i słonecznie .

Nie mam kompletnie czasu na ogród.. sprawy zawodowe i zdrowotne, 2 tygodnie co najmniej nie tknę palcem niczego.. klona tylko przytnę.. o ile nie będzie płakał.. bo zima znów do niczego była. No i eMuś idzie na usunięcie pękniętej śruby w ramieniu.. odpadają jedne ręce na jakiś czas... pies sam się nie podnosi.. masakra. Trzeba dźwigać. Ja też jestem chora...lepiej mi, ale ogólnie to jestem do niczego. Nie myślę o ogrodzie, nie mam czasu. Dla mnie może być jeszcze zima... wracam do roboty, bo terminy napięte.
Może pomidory posieję, bo pod folią szybko mogę je wysadzić.. ale to nie dziś i nie jutro i nie po..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
AgnieszkaW 09:01, 18 lut 2015

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Aniu, zdrówka życzę Tobie i mężowi, no i oczywiście Miśkowi.


Ps
Odbierz priw, buziak
____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
olaw 09:02, 18 lut 2015


Dołączył: 30 gru 2011
Posty: 1013
Aniu zdrówka
Swoje klony cięłam wczoraj i tylko z jednej gałązki trochę łez poszło a reszta sucha

____________________
Ola Nieforemny ogród na przodzie
Mala_Mi 09:08, 18 lut 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Odpowiedź dla Marzenki i Anety.. chociaż weekend, pogoda wspaniała, warunki też (ale twardo było, popołudniu nawet przylodzone, nie każdy to lubi, chyba, że jazda na południu, ale tam znów największe kolejki były do krzesła, w szczycie nawet do 15 minut), to kolejek nie było. Na ulubionych kanapach (tam gdzie najłatwiejsze trasy) czasami było na kilka minut, ale wtedy wchodziłyśmy wejściem dla singli.. i dalej było bez kolejek, tylko musiałyśmy wjeżdżać oddzielnie, a nie w grupie. My ogólnie wchodziłyśmy wszędzie na bieżąco.. tak ustawiałyśmy rozkład dnia i plan jazdy, by nie stać nawet 5 minut. Najdłuższe kolejki to były do WC
Często tylko 3 jechałyśmy....


____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
jankosia 09:28, 18 lut 2015


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Ania trzymaj się i dbaj o zdrówko, ogród poczeka
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
ewa004 11:35, 18 lut 2015


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Aniu buziaczkiDbaj kochana o siebie
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
Agania 14:03, 18 lut 2015


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Aniu, jakże się cieszę, że wyjazd się udał i że chora dałaś radę poszusować, nie wiedziałam, że na Chopoku już są takie standardy prawie europejskie, górka w sam raz na Wasze umiejętności, ale może się mylę, bo jeździcie jak torpedy....i super extra wynik 120 km w 3 dni...jak lux torpedy
____________________
Agata - Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani | Wizytówka Radości Agani | Dolomity Super Ski
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies