Promanal na koniec zimy, ale temperatury muszą być przez całą dobę dodatnie, u mnie zapowiadają od dziś już bez minusów nocą, jutro wkraczam do akcji. Najpierw miedzian, po niedzieli promanal.
Na szpeciele jednak najlepszy jest Ortus (i od razu załatwia przędziorki). Aby oprysk był skuteczny to trzeba to robić w fazie pękania pąków, ani wcześniej ani później, bo inaczej nie ma sensu. W tym czasie szpeciele opuszczaj zimowe legowisko.. To trudny przeciwnik i w rok nie uporasz się z problemem. Warto powtórzyć oprysk po tygodniu. W innym okresie walka ze szpecielami jest już mało skuteczna. Jednak po pierwszym oprysku widać efekty. W zeszłym roku już wszystkie liście dotrwały do jesieni i nawet się przebarwiły.. i zero galasów. I przyrosty wreszcie ma solidne ..

Ciągle mam sie zapytać , czy miętę można jakoś rozmnożyć???

Bogdzia - do Wojsławic bym chciała na liliowce.. bo na różaneczniki wolę jechać do Ciebie

Aniu,

Możesz tez przygiąć gałązkę do ziemi spinaczem i się ukorzeni

Przyszłam się przywitać i pogratulować cudnego ogrodu.
Podobnie jak Mysza kilka dni temu obejrzałam relację twojego ogrodu u Mai.
No cudnie masz!!!!!

Mimo tego, że ja lubiłam zawsze ogrody bardziej formalne to twój, który jak sama opowiadałaś ma w sobie wiele gatunków rośli i różne style bardzo mi się podoba. Masz wszystko tak dobrane, że całość sprawia przemiłe wrażenie i aż marzy się o możliwości przebywania tam.
Podziwiam.
A teraz lecę na te strony 2738 - 2798, żeby obejrzeć przegląd jeżówek.

O Matkoooo!!! Dopiero przed chwilą zauważyłam, że to Twój drugi wątek!

Pozdrawiam i jeśli można zaznaczam wątek.

Madżen - w marcu jak w garncu, a kwiecień plecień.. aaa i jedna jaskółka wiosny nie czyni.

10.03.2013 - kwitną krokusy na całego, porządki w ogrodzie zrobione..


A tydzień później przyszła zima.. na miesiąc.. za stara jestem by się dać podpuszczać pogodzie.. taka wiosna jak ostatnia zdarza się raz na 100 lat. Oby taka była, ale wolę poczekać niż płakać nad stratami. 2 tygodnie ani ziębią ani grzeją.


Foty ku przestrodze.
Z wyjątkiem zeszłego roku, to pora na krokusy u mnie jest pomiędzy 8-20 marca. Trawy będę szarpać w kwietniu.