Agata - opowiesz kiedy co Ci się kojarzy z przebiśniegami, za życzenia zdrówka dziękuję i dla mnie i dla M. Przyda się.. dalej mam antybiotyk .... prace ogrodowe muszą poczekać nie tylko z powodu pracy ale i zdrówka.. nawet dobrze, bo do ogrodu nie niesie.. Dziś padał śnieg i to całkiem ostro.. było biało. Asfalt był też biały...
Malkul - wystraszyła się i uciekła, a miała mnie zastępować.. dobrymi chęciami piekło wybrukowane.
Wiunia - już Ci napisałam. u Ciebie.. ja tego nie widzę.
Jola - tyle dobrego w tej chorobie, że muszę pracować, idzie jak krew z nosa i już nie starcza czasu na forum. To co robię w godzinę zajmuje mi 2... dlatego chociaż siedzę przy komputerze, zaglądam tu tylko 3 razy i tylko do siebie.. Namiar na ranniki dała Popcarola..... wystarczyło kliknąć i kupić... 2 minuty. Po drodze rzut oka na przebiśniegi.. kolejne 2 minuty. Dłużej piszę tego posta niż zajęło mi wyszperanie kfiotków.
Iwonka - Przebiśniegi były wcześniej, tylko nikt na nie nie rzucił okiem.. albo już rzucił, bo zabrałam końcówkę.
Madżen - u Ciebie i tak będzie szybsza wiosna i bez moich przebiśniegów
Dziś się ładnie po transporcie podniosły i stoją na baczność
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.