Aniu ty jesteś dynamit nie dziewczyna w duecie z Irenką tworzycie niezły duet, a i reszta dziewczyn dzielnie wam dotrzymywała kroku wprowadziłyście w to forum wielką dawkę apetytu na życie podziwiam was ja po czytaniu waszych postów dostałam dosłownie zawrotu głowy, a wasi faceci jak to znosili? pozdrawiam milutko
Aniu..... były lepsze ode mnie.... muszę oddać to zaszczytne miejsce.... same dynamity..... Człek tyle lat żyje i nie mógł natrafić na super ekipę .. a tu proszę....
Nasi faceci znaja nas od podszewki i chyba ich taki sabat nie dziwi Synuś był z nami i był bardzo zadowolony..bo tez się bawił z nami..... I dobrze, bo jeżdżę na wszystkie spotkania i muszę mieć dobrego kierowcę....... mam nadzieję, że nie czyta..bo jak się dowie o moich planach to mi ucieknie M musi się zostać z psem..bo już staruszek schorowany.... Pies dziś jak wyszłam z domu do skrzynki po listy to zębami łapał za buty, sznurowadła, rękaw i ciągnął do domu popychając pyskiem. nie dał wyjąć listów.. Tak bał się, że znów gdzieś zginę ... miłość zwierząt jest jednak najbardziej bezinteresowna..
Oj są większe dynamiciki na forum.... Boziu.. ja jeszcze się śmieje na wspomnienie spotkania .... Irenka musi koniecznie śpiewnik przygotować.. bo po latach zapomniało się tekstów, a to nie te pokolenia wiekowe i trzeba było improwizować..ale te improwizacje może były lepsze niż oryginalny tekst....
I być może z Irenka się znamy... bo do jednej miejscowości jeździłyśmy na kolonie
Aniu nigdy nie bawiłam się przy ognisku w zimie, właśnie to sobie uświadomiłam poproszę takie ognisko jeszcze raz w miejscu mi bliższym to przyjadę, zlot to zlot, trzeba czarować
Pozdrawiam serdecznie zapracowana kobitko.... ale Ty masz energii ... jeden wyjazd, drugi wyjazd, pracowanie, pranie, planowanie ... i co tam jeszcze... i na dodatek dylemacik do rozwiązania kurki, czy pszczółki... no, nie.... co Ty bierzesz??? Ja też chcę to samo
Cichoooooooooo sza.............. dziecko ostatnio pytałam jak wygląda maryśka.... bo nie wiem.....
Bierzesz i nie wiesz co??? Myślisz, że to może być maryśka????????????
Czy też może chcesz wziąć maryśkę....
Ogrodowisko to istna maryśka........
Moje pranie czeka i czeka ....Synio wrócił i przywiózł kolejną porcję prania. Dobrze, ze wrócił to kuchnie ogarnął bo mama zmęczona po pracy
Synuś chyba też nie uwierzy, że nic nie brałyśmy i można tak się wygłupiać po filiżance piwa z miodem i małym kieliszku cytrynówki na głowę Trzeba to rozpatrzyć co tam dziewczyny dodały i czy winna cytrynófka czy pifko??????
Dla Pszczółki za niesamowitą imprezę....