Dobrze że podszkalasz krokusowo, nie wiedziałam że one się rozsiewają, pewnie jak były siewki to powyrywałam, ale już w tym roku nie dam się zwieść, dzięki Aniu

Aniu, ja nie mam zywopłotu z grabu. Taki żywopłot rośnie przy Promenadzie. Obserwuję go od lat. Drugi, w drodze na działkę, dużo niższy, bo widać mocniej cięty.
Jak jutro pogoda pozwoli /zapowiadali, że ma padać i sypać/, to cyknę kilka zdjeć. Piękne zdjęcia są w tym linku, który wstawiłaś
Poza tym Twój zywopłot grabowy będzie staranniej pielęgnowany, niż ten miejski!

Aniu, też nie wiedziałam że krokusy się rozsiewają. Teraz kojarzę dlaczego w górach są łany krokusów. Pewnie tak jak Gosia siewki zniszczyłam, ale tym razem będę wypatrywać. Ale czy zauważę?

Gosiniak napisał(a)

Dobrze że podszkalasz krokusowo, nie wiedziałam że one się rozsiewają, pewnie jak były siewki to powyrywałam, ale już w tym roku nie dam się zwieść, dzięki Aniu

rozsiewają się??? ja myślałam, że im cebulki się rozrastają...

Czyli jak będę widział trawę przy krokusach to nie wyrywać Dobrze wiedzieć

asc napisał(a)

Wspomnienie wiosny 2012... niedługo będziemy lecieć na bieżąco z wiosna.

Oj, tak, tak Aniu. Oby jak najszybciej na bieżąco pokazywałaś takie cuda.

Aniu .. Jaki fajnisty nowy awatarek wyglądasz jakbyś unosiła się nad ziemią .. Piękny .. Łojj też czekam już na tę wiosnę

Ania, czy żywopołot grabowy nie wysuszy Ci za bardzo ziemi w warzywniaku???

Uświadomiła mnie w materii krokusów sąsiadka To ona wypatrzyła u mnie siewki krokusów.... potem pokazała swoja hodowlę krokusów z siewek.... Też byłam zaskoczona ...

Tu link że faktycznie się daje siać krokusy...ale kwitną po kilku latach..
http://www.nastrojowyogrod.pl/2010/07/krokusy/

Wolę już na promocji kupić cebulki.. ale jak swoich sie dochowam to będę dumna z siebie, że nie pieliłam tak długo w jednym miejscu W ten sposób łąki krokusów tworzą się w górach...

Basu, zrób mi ..bo na fotach w necie wszytko ładnie wygląda.... jak zaniedbany potrafi jako tako wyglądać, to zadbany będzie ładny...

Dzidka.. zima jak na razie tfu, tfu.... była dobra (pomijam milczenie lodową biżuterię, bo była chociaż piękna) .... jeszcze 3 tygodnie i już świeże kwiaty będziemy wstawiać Wiec t oostatni szansa na przypomnienie staroci

Ela wywczasowana.... składa wizyty A avatarek..chciałam do ciepłych krajów, ale jakiś nielot ze mnie, a nie bocko-jaskółka...

Agnieszka - też nad tym myślałam.... ale wszystko będzie suszyć.. jednak grab to drzewo i korzenie powinien zapuścić głębiej..gdzie bardziej mokro.. u mnie glina..... a warzywa rosną dość płytko... Poza tym można wrzucić nawadnianie I od strony grabów , wewnątrz warzywniaka chcę coś z kwiatów posadzić.... w środku warzywa, a obwódka z żywopłotu i coś tam jeszcze