Mala_Mi
18:52, 26 paź 2012

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
U mnie też uciekają, czasami jaki spóźnialski się zostanie... ale jak stoję spokojnie to odważniejsze przylatują.... trzeba cierpliwości... i ptaki się oswajają z ludźmi.. przy nas są odważniejsze, ale wystarczy że przyjdzie ktoś obcy, to od razu strasznie płochliwe.. Kiedyś na widok psa uciekały, a teraz maja go w nosie.... wiedzą, ze on nie reaguje na nich..
A do karmnika sypiemy teraz słonecznik i różne kasze. Zabroniłam M sypać ziaren które kiełkują... przy karmnikach trawnika już nie ma, a w rabatach.... sajgon.... to już nie pielenie, to rwanie garściami. Dlatego pod karmnik w jednym miejscu poszerzając rabatę zrobiliśmy placyk z kostki... pod spód agro i będzie łatwiej ... Szkoda, że przed czyszczeniem w sobotę nie zrobiłam zdjęcia.... teraz już dużo lepiej...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.