Nie pomyliłaś się, 1300 cebul ???? Pobiłaś chyba rekord !!!! Ale będzie cudnie wiosną, już nie mogę się doczekać Jestem pod wrażeniem, wiedziałam, że sadziłaś, ale nie wiedziałam, że aż tyle? Ależ będzie pięknie
Storczyki mizerniejsze powywalałam, bo za dużo moczenia...
A cebulowych to chyba Ana Art posadziła najwięcej... Ale czy to ważne ile???? Ważne aby cieszyło..... jakoś mój duch rywalizacji w tej materii śpi.... i ma takie wyliczanki w nosie Jedynie notuję w pamięci gdzie wpada wiosną aby oczy nacieszyć........ bo mi cebulowych zawsze mało.....
Jakoś tak samo wyszło... ale już pisałam, że to głownie krokusy..... a to maleńkie...... ostatnio kupiłam 200 i wystarczyło na maleńki kawałeczek... sadząc co 5 cm.na 1 m2 potrzeba 400 czyli obsadziłam jakie 2 m2 co to było...... (ja sadzę rzadziej..rozrosną się).... No i wtykam cebule gdzie siętylko da..... by najpierw sie cieszyć, a potem przeklinać te usychające badyle
Ale takich widoków po dłuuuuuuuuugiej zimie...... i jeszcze dłuższym przedwiośniu nie mogę sobie odmówić....
Rany,po mieszkaniu? Ja kilka razy miałabym zderzenie czołowe z jaskółką One mają gniazda u nas w kurniku i wylatują jak szalone.
Znalazłam jakieś fotki moich jaskółek.... widać, że zdjecia robione w drzwiach blokowych balkonowych.... odległosć tak mała, że aż trudno było złapać ostrość.. widać sznurki przy balkonie... a balkon był malutki..... One nas naprawdę ignorowały i nie przejmowały się nami... mieliśmy wrażenie, że jak młode uczyły się latać to popisywały się przed nami.... na balkonie często byliśmy z powodu nałogu... palenia w domu nie było, tylko na balkonie.... wiec musiały nas zaakceptować... a my je...zwłaszcza ja.. niestety jaskółki bardzo brudziły i tego sprzątania miałam serdecznie dosć.... ale M...za Chiny ludowe nie dał ich ruszyć... drzwi i okna były do wymiany, usmarowane po ocieplaniu bloku, wiec nie reagował na żadne argumenty.... dopiero po wymianie okien... miałam prawo je przeganiac, by nie powolić na budowę nowego gniazda.... Fajne były, ale niestety za bardz obrudziły
Jakoś tak samo wyszło... ale już pisałam, że to głownie krokusy..... a to maleńkie...... ostatnio kupiłam 200 i wystarczyło na maleńki kawałeczek... sadząc co 5 cm.na 1 m2 potrzeba 400 czyli obsadziłam jakie 2 m2 co to było...... (ja sadzę rzadziej..rozrosną się).... No i wtykam cebule gdzie siętylko da..... by najpierw sie cieszyć, a potem przeklinać te usychające badyle
Ale takich widoków po dłuuuuuuuuugiej zimie...... i jeszcze dłuższym przedwiośniu nie mogę sobie odmówić....
A później na tych 2 metrach już nic nie rośnie,jak krokusiki przekwitną?
Aniu ... w cebulkach już dawno straciłam rachubę ... )) ... za to jaskółki z tym waletowaniem na balkonie ... no szkoda, że brudaski bo sumie to ładniutkie toto ...
wróbelków się nie doliczyłam ... miej litość ... )) ... nie do wypatrzenia ...
Renatko .................Takiego marnotrawstwa miejsca u mnie nie ma... potem są tulipanki botaniczne Tarda............. przecudny widok....ale muszę też pokazać w tym miejscu magnolię gwiaździsta...bo też śliczna...
W kolejce stoją narcyzki.. część już zaczyna kwitnać... a reszta dobija.... widać zielone miecze... jak zwykle kilka gatunków razem rośnie
Potem kwitnie magnolia Henry coś tam.....
A potem rosną liście.. i na nic nie ma miejsca.....
czyli dwie magnolie.... przekopałam setki zdjęć... i ani na jednym to miejsce w innej porze roku... Cykam tylko kwiatuchy......
Aniu ... w cebulkach już dawno straciłam rachubę ... )) ... za to jaskółki z tym waletowaniem na balkonie ... no szkoda, że brudaski bo sumie to ładniutkie toto ...
wróbelków się nie doliczyłam ... miej litość ... )) ... nie do wypatrzenia ...
walczę ... dosłownie z bigosem ...
pozdrawiam
HI, hi, hi .. ja też nie liczyłam bo po co... dopiero jak dziewczyny zaczęły liczyć to poszperałam przez ciekawość ile ja nasadziłam...bo każdy krzyczy tysiąc to dużo.....
Że tego bigosu nie można tak teleportować na odległość....