Aniu, piękne to Twoje Krokusowo, dobrze, że u Ciebie wiosennie. Miło popatrzeć, warto było sadzić, bo efekt jest piorunujący, a to dopiero początek.
U mnie też śnieg się topi, ale powolutku, pozdrawiam.

Zdjęcia jak moje marzenie.Miałam wyrzucac śnieg ale zrezygnowałam bo rano było - 5,6 stponia , boję sie zeby nie zmarzły, będę jednak czekac.

Iryski i krokusy mus mieć

Ola la ale wiosna Idę zobaczyć czy u mnie też podrosło

Koniecznie muszę dosadzić krokusów na jesień!

O laboga,jakie te Twoje krokusy piękne !
Moje ledwożywe odkopałam dzisiaj spod sniugu.

czyli jednak jednak nadchodzi wiosna ) wspaniałe widoki dla oka, na duszy weselej

Ania, ale Ty masz krokusowo! rewelacja! U mnie chyba z 5 kwiatuszków, jesienią mus nasadzić, pięknie to wygląda, a jak cieszy po zimie
Juz chyba wiosna odwrotu nie ma coraz fajniej się robi Buziaki pracusiu

Aniu piękne krokuski. Moje odkopałem spod śniegu, blade takie mizernotki na razie. Słonka trochę dostały.
Traw jeszcze nie tniesz? Ja robiłem to dzisiaj i większość już puszcza nowe źdźbła

U Ciebie zawsze pocieszenie mozna znaleźć