Dzieki Irenko za szkapę .. fajna jest....

Ale wiadomość od Anuli mnie zmartwiła... Sabusia odeszła.... dobrze, że Irenko Twoim pieskom się udało.. ktoś kto nie ma psa nie wie czym jest pies dla właściciela.. to pełnoprawny członek rodziny... takie dodatkowe dziecko.. Ja zawsze mówię, że to nasze dziecko

Rozwydrzone i rozdziadowane na całego... ale to takie dziecko

Posadziłam w szklarni sałatę, pomidory i paprykę.... takiego byle jakiego sadzenia to nigdy nie miałam..... ale pomyślałąm sobie, że i tak to lepsze niż te mulitipaletki.
Napisałam u Andziuli..... że może ogród mam zaniedbany... los tak chciał, ale jesteśmy w tym ogrodzie w komplecie, a ostatnio los nam też nie szczędził chwil grozy, stan właścicieli co chwila chciał się zmienić na niekorzyść .. wiec co tam zaniedbanie...... to nasz ogród w którym możemy być razem i to cieszy..... a że taka baba jaga... to nasza baba jaga......
Perfekcja może jest fajna... ale naprawdę nie to jest najważniejsze... paliłam to co wycięłam.. i chciałam zrobić samospalenie.. efekt dziura na plecach..... jakoś sie tak sama zaprószyłam... sierota ze mnie..... ale to efekty działania na szybko. Fotek dziś nie robiłam..... wiec wątek stoi w miejscu
Gierczusia..... szkapę ci mogę potem pożyczyć...... a zabójczego wilczomlecza mogę ci dać kawałek

Rozsiewa sie drań okropnie...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.