Chociaż siedzę przed kompem dopiero teraz na sekundę wpadłam... i wypadam... wejście kontrolne.....
Filip, Ewa... funkie są rewelacyjne.. je po prostu uwielbiam......
Reszcie macham łapką.... acha wczoraj wieczorem byłą akcja opuchlak... przyszły w końcu nicienie.. i zlałam wszytko potencjalnie podatne... bo mi wyżarło liście na Franczesce w zeszłym roku i w zakupionych żurawkach były cholery... a że opakowanie na 100kw to nie żałowałam.... może je wybrałąm w całości w zeszłym roku, a może nie.. wiec nie będę się szarpać.. Nie mam czasu pryskać środkami chemicznymi ..wiec mogę zastosować środek ekologiczny..
Na mszyce muszę coś ekologicznego zrobić i dziś pojechać, bo czarne, zielone, szare.... draństwo się pasie.. nawet na sosnach.... ale to wieczorkiem bo czasu brak..
Klon palnmowy po zacieniowaniu częściowo sie poprawił.. niestety nie cały
Zasuszyłąm wczoraj połowę werbeny.... może po podlaniu odbije, bo zwisła..... grrrrr durna baba jestem zaniosłam do szklarni by miały cieplej i szybciej rosły.... tylko zapomniałam, że tam 3 razy dziennie się odlewa.....
Do was nie zagladam ale nie mam czasu.. sorki
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.