Aniu, Ty masz kłopoty z przędziorkami a ja już musiałam zwalczać larwy białej muszki (mączlika) !
W ub.r. odsiadły mi krzak róży, a ponieważ było to w październiku, nie interweniowałam. Teraz zaobserwowałam dziwny wygląd liści róży - prawie białe przy nerwie głównym. Oglądam spód liści i widzę mnóstwo larw mączlika! Nie zwlekałam i unicestwiłam dziadostwo!
Aniu, obejrzyj liście róż!

Aniu niestety mam takie same doświadczenia z przędziorkami... Tylko ostra chemia w przeciwnym razie wszystko potrafi zniszczyć....w ubiegłym roku mimo ekologicznych oprysków zjadł mi bambusy w ogrodzie zimowym.... Musiałm ściąć przy samej ziemi i już nie wróciły do formy... Poszły do śmieci.... Ciągle z nowymi z roślinami ze szkólek nowe dostawy tego szkodnika przynoszę do ogrodu...

Katastrofa z tym robactwem ... Jak nie mszyce , to mączlik albo gąsienice ..aaaaa

asc napisał(a)

No to azliami dam jeszcze na dobranoc..

Pięknie , jak zwykle Aniu

Muszę Magusa zapiasać do magicznego zeszytu z z wiedzą ogrodnicza mast hew

Cieszę się ,że się szałer przyjął ... Buziam Aniu i wzdycham do Twego ogrodu

Zawsze u Ciebie pięknie To zaleta kwiatowych ogrodów
I ostrzeżenia przeczytałam. Dzisiaj mus rośliny pooglądać...
Miłego dnia Aniu

Miłego dnia Aniu. I znowu czegoś nowego się nauczyłam...muszę sprawdzić swoje róże.

Nie wiem Aniu Zazdrośnico (), czy taki mercedes Cię usatysfakcjonuje po tym medalionie i listach miłosnych u Julci...

Ty wiesz, że dla mnie takim mercedesem jesteś...porównując mnie do fiacika

Ja też walczę z przędziorkiem na conikach, część żyje, a część łysa, chyba wytnę na bonsai
a u ciebie pięknie wszystko kwitnie i jak wstawię zdjęcie u siebie, zerknij czy u mnie to też kocimiętka
to miejsce z ławeczką wygląda wspaniale i ten fiolet z goździkami

irena_milek napisał(a)

Ja też walczę z przędziorkiem na conikach, część żyje, a część łysa, chyba wytnę na bonsai
a u ciebie pięknie wszystko kwitnie i jak wstawię zdjęcie u siebie, zerknij czy u mnie to też kocimiętka
to miejsce z ławeczką wygląda wspaniale i ten fiolet z goździkami

Conika się odbuduje i to ładnie.. ja swoją dużą conikę kupiłam za 1/3 ceny bo połowę miała zjedzoną przez przędziorki, po 2 latach nawet nie poznasz gdzie była przędziorkowa restauracja ..