Sorki, że tak skromnie u mnie dzisiaj, ale jest szewski poniedziałek.. a potem goście.
Właśnie pożegnałam się z Renatką i jej córką.. niestety fotek nie robiłam... bo 1) byłam niereprezentacyjna 2) nie było czasu
A teraz uciekam do obowiązków.... jutro coś poszukam w ogrodzie co się nadaje do prezentacji.. napewno kilka powojników ruszyło... i są pierwsze kwiatki.. Narzekałam , że biały powojnik (zeszłoroczny zakup) mi się nie podoba... zdanie zmieniam..... coraz ładniejszy i jak się rozrośnie będzie cudny

Pierwszy kwiat był jakiś taki... nawet powiem, że trochę przypomina powojnika u Rysia w Tarnowie... co prawda gdzie mojemu..... ale .....od czegoś trzeba zacząć. Naoglądałam się porządków u Rysia i teraz widzę ile mam roboty u siebie.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.