Dzięki, tego mi było trzeba. Pniżej kwiatków ma się rozumieć, jak wrzosy.
U nas dziś słoneczko, ale powietrze zimne. Ma być przymrozek. WRRRRRRRRRRRR...........
Jaki cudniasty ten japoński irys wygooglany....też dumam, gdzie go posadzić.....zapiszę koniecznie na listę chciejstw.....uciekam, bo muszę Córce pomóc zielnik zrobić z.... chwastów i drzew
Sałata olbrzymka
u mnie dopiero małe sadzonki, a chętnie bym jadła codziennie...nawet do znudzenia.
Irysek śliczny,
ręce brudne jak u mnie ostatnio po walce z chwastami
ale od dzisiaj drugi nalot zimnych ogrodników.
Po tej niedzieli trzeba się spieszyć, wiele odmian już wchodzi w pełnię kwitnienia, a gatunki przechodzą przez pełnię kwitnienia, syberyjskie w odmianach jeszcze w pąkach, a u amerykańskich I.versicolor pojawiają się pierwsze kwiaty. Na irysy luizjana jeszcze czas.
Myślę, że od połowy tygodnia większość będzie w kwiecie, już obecnie I.pseudacorus zachwycają obfitością kwiatów