Pozdrawiam - jestem na bieżąco choć w Twoim ogrodzie już się kompletnie zgubiłam, ale to nic nie spieszy mi się, nie muszę się od razu odnaleźć Chylę czoła - Ty jesteś skuteczna jak armia Buziole
Partyzancie buziaki zostawiam i miłego dnia życzę Aniu. Męczę się pisząc na komórce okropniście. Poczytałam i zajrzę po robocie. A irysy do Kasinych cycków masz cudne
Kasiu....nie dawaj przed różami, na pewno zasłonią.
Odp. tylko Pszczółce, bo nie gadamy... toniemy... część rh zakupionych kwitnie ładnie, a cześć niestety ma mało kwiatów albo wcale.. część ma trochę brzydkich lisci. Ale po konsultacji u Bogdzi rh będą rosły .. co widać na przyrostach, ale zeszła zima im dała popalić.. te krzewy siedziały okropną zimę w doniczkach.. co jeszcze odchorowują..
Eskimo mi najbardziej się podoba w pąku, bo ma taki śliczny odcień fioletowy.. potem jest biały.. no i Eskimo należy do tych co trochę oberwał zimą, wiec tylko na części ma kwiatki ... cała wiosnę liście miał bladożółte.. ale 2 razy opryskałam florowitem z nawozem do rh i już są prawie zielone..
Jak zaczynał foto 14.05 to był taki
Potem taki
A teraz biały.
I tu widać kolor liści po poprawie. Bogdzia też stwierdziła, że powinnyśmy się wstrzymać z zakupem rh do tego roku.... ale ja uważam, że dalej byśmy kupiły to samo Tyle, że w tym roku może niektóre nie zakwitną ,ale jakie za to dzięki temu mają przyrosty bo nie silą się na kwiaty I za małę pieniądze duże krzewy a rok... Tam gdzie kwaty to małe przyrosty, gdzie nie ma kwatów to duże przyrosty... to zaobserwowałam
A co?? Twoje kiepskie totalnie?? Czy kolor Ci nie odpowiada?
Wszystko odpowiada, kolor znakomity. Mam takie same obserwacje. Małe kwitnienie będzie, moje Eskimo jeszcze nie kwitną, pąki ściśnięte. Obiecujące przyrosty. O Eskimo mogę powiedzieć, że ma bardzo charakterystyczny pokrój trójkąta na nóżce. I panicznie boi się słońca i wiatru (Alfredy są lepsze pod tym względem). Z tymi Cumming... coś tam to kompozycyjnie niedobrana para. Jestem zadowolona z rh. Poza tym, że Eskomo rosną pod świerkami i mają mało wody a ja nie jestem typem podlewającym na siłę ( w marzeniach widzę tam linię kroplującą). Więc się waham i stoję ze szpadelkiem nad nimi.
Kupiłabym to samo. Fritz von Oheimb bardzo ładnie doszedł do siebie. Muszę je zflorowicić.
Wstawiam Ci Mieszko (czerwony) i fińskiego od Finki; te oprócz Cumming.... kwitną na razie:
No, no koleżanki. Powiało tematyka wojskową, jakbym w pracy siedziała. Ja bym Was wszystkie wrzuciła do wojsk inzynieryjnych jak patrzę nieraz na te wykopy, podkopy itp.