Najprostsza to pory, jablko, jajko i majonez Mozna tez dodac kukurydze, ja nie dodaje.
A druga warstwowa: na dno seler marynowany, na to kukurydza, na to por na to jablko tarte na to znowu por, na to ananas, na to majonez, na to jajko na twardo i na to wszystko tarty ser. Pyyyyyycha
Sojka jaki savoir vivre zaprezentowala z tym wycieraniem dzioba. A pan makolagwa wypomadowany i w garniturze. Ty to masz kulturalne ptactwo Czeresienki - juz sie nie moge doczekac
Byłby lepszy gdyby chłopak nie wysikiwał w nim plam Ale starość nie radość i już łapki nie ma siły podnieść
Moje szkółki żurawkowe
Pierwsza - rosną wszystkie szczepki
A to wczorajsze Kasy nie mam wiec kombinuję jak pozyskać rośliny na nowy plac do zagospodarowywania najtańszym kosztem Uczę sie od Sylwii, pokazała jak robić, a ja tak trochę po swojemu, bo mi nie che się wykopywać rosnących... więc odrywam tylko boczne pędy
I między szałwie wetknęłam tymczasowo Tu mam blisko wodę do podlewania, a plac tymczasowo wolny póki szałwia się nie rozrośnie .. biedna przesadzana... ale sie pozbierałą do kupy i już mówi, że nowe miejsce jest OK.
Aniu, ja tez nie wykopywalam zurawek a odcinalam kawalek szpadelkiem do kancikow. Bardzo dobry do takiej roboty Teraz zurawki zaczynaja kwitnac, ale potem bede mnozyc rozowe i zolte
Agata to nie chęci, to potrzeba....... lubię jak jest porządek, a że nie mam na to czasu i charakteru, to ciągle walczę Przynajmniej nie poddaję się bez walki .
A to mój w tej chwili najgorszy ugór, muszę go jakoś doprowadzić do ładu..... jeszcze został się rabarbar do przeniesienia, 2 agresty, koper wyrwę i zamrożę, część przesadzam (z dobrym skutkiem ), zioła co lepsze przesadziłam a resztę wypielę i wyrzucę, bo nie mam siły i czasu...... miętę tylko trochę wzięłam, a resztę muszę starannie wypielić ,bo będę mieć w niej potem cały trawnik
Patrz jaku ugór i syf.... i kolega pies uwielbia w tym syfie leżeć... i potem tę glinę mam wszędzie
W dodatku to wszytko usyfione moim dobrem z pseudokompostownika.... tu mam masakrę.... to dla tych co myślą, że ja to mam cudnie w ogrodzie, ja po prostu tego nie pokazuję ..
Wstawiłam powyżej też moje piękne miejsca.. a takich trochę mam.. ale będzie pięknie.... kiedyś cała działka taka była
to moje uratowane lilie.. jednej łeb utrąciłam (po ciemku i w jałowcach, na które mam uczulenie i co się dotknę to potem cała jestem w cholernej wysypce).. ale dwie będą żyć Ta żółta pogięta też się pozbiera Lilie to głupotoodporne kwiaty
Te z tegorocznych doniczkowanych ( a jeszcze mam ich ho, ho, ho w doniczkach.. i dlatego tak walczę z moim ugorem, bo chcę je posadzić..) Lilie do pędzenia są idealne