Irenko, dziękuję

Gaja odzyskała formę. Szczotkowałam ją tym trymerem hakowym codziennie (świetnie powyciągał podszerstek), olejowalam olejem kokosowym raz w tygodniu i w końcu wyglada jak na jamnika długowłosego przystało.
No i dieta na nowej specjalistycznej karmie też zaczyna przynosić efekty.
A Tina wiadomo, słodziak

Choć ten czas kiedy rosną stale zęby jest dość dokuczliwy, wciąż musi coś gryźć

Wpatrzona
Z języczkiem
A Karmina już rośnie. Jak się rozrośnie dam Ci sadzonkę.
Renato, dziękuję

Za zdjęcia i za ogród, miło mi
Martyno dziękuję

Azaliową w odsłonię zielonej też bardzo lubię, ostatnio coraz bardziej doceniam po prostu zieleń
Rutewka Cię intryguje - to może być pierwszy krok do miłości

Ja jestem nią zauroczona, to moja ulubiona bylina. Po kwitnieniu kwiatostany stopniowo się zasuszają, zostawiam je na zimę. W wątku o rutewce dawałam jej zdjęcie w zimowej odsłonie.
Pod Larissą rośnie okrywowa the fairy. Mam trzy kolory, białą, jasno różową i ciemno różowa, pod larissą ta ostatnia
Izo, dzięki

Jak będziesz w okolicy, zapraszam

Okoliczną łąkę uwielbiam, bogactwo życia zachwyca. Ostatnio narwałam na niej szczawiu na zupę i aminka do bukietu. Cieszą mnie takie małe rzeczy
Ulu, dziękuję
Dorotko, dziękuję, to miłe
Kasiu, dziękuję, ja Twój też
Aniu, miło że zajrzałaś

U mnie tym sezonie, tfu, tfu niewiele strat. To dobry rok dla ogrodu, sporo opadów od wiosny i rosliny są w dobrej kondycji, ale wiem, że nie u wszystkich tak w tym sezonie jest. Wystarczy jedna dewastującą burza i mogę zmienić zdanie
Pawle, cha, cha, cha, ale oryginalny komplement mi zaserwowałeś

Dziękuję